Regionalizacja jest jedną z podstawowych zasad reżimu ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (tekst jednolity: Dz.U. z 2013 r. poz. 1399, dalej: u.c.p.g.) Zgodnie z art. 9e ust. 1 pkt 2 tej ustawy, podmiot odbierający od właścicieli nieruchomości zmieszane odpady komunalne, odpady zielone oraz pozostałości z sortowania odpadów komunalnych przeznaczonych do składowania powinien przekazywać je do regionalnej instalacji do przetwarzania odpadów komunalnych. Naruszając ten przepis naraża się na surowe konsekwencje, łącznie z wykreśleniem z rejestru działalności regulowanej (art. 9j ust. 2 pkt 4 u.c.p.g.) lub – w przypadku gminnych jednostek organizacyjnych – zakazem prowadzenia działalności w tym zakresie na okres 3 lat (art. 9k u.c.p.g. in fine). Z kolei art. 20 ust. 7 ustawy z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach (Dz.U. z 2013 r. poz. 21 ze zm.) wprost zakazuje przetwarzania powyższych grup odpadów poza obszarem regionu gospodarki odpadami komunalnymi, na którym zostały one wytworzone.
Celem powyższych przepisów jest zapewnienie odpowiedniego strumienia odpadów komunalnych regionalnym instalacjom. Wprowadzenie regionalizacji miało być impulsem do zwiększenia liczby nowoczesnych instalacji odzysku (w tym recyklingu) oraz unieszkodliwiania odpadów komunalnych w sposób inny niż ich składowanie. Nowoczesne instalacje muszą kosztować, dlatego należało zapewnić potencjalnym inwestorom prawdopodobieństwo zwrotu nakładów. Temu zaś miało służyć ograniczenie swobody podmiotów odbierających odpady od właścicieli nieruchomości.
System ten może jednak wymagać poprawek. Zdarza się bowiem, że regionalna instalacja dysponuje wolnymi mocami przerobowymi i mogłaby z powodzeniem obsługiwać większy obszar, nawet bez konieczności dodatkowych nakładów inwestycyjnych. Musi to budzić wątpliwości co do celowości powstawania analogicznych zakładów w sąsiednich regionach.
Uchwałą z dnia 7 sierpnia 2014 r. Senat, korzystając ze swych konstytucyjnych uprawnień, wniósł do Sejmu projekt ustawy mającej – przynajmniej częściowo – rozwiązać powyższy problem. Proponuje się, aby instalacje do termicznego przekształcania odpadów mogły stanowić instalacje ponadregionalne, jeżeli ze względu na swoją specyfikę i ilości przetwarzanych odpadów są w stanie obsługiwać odpady wytwarzane w więcej niż jednym regionie. Wymogi stawiane przez projekt to moc przerobowa wystarczająca do obsługi co najmniej 500 tys. mieszkańców oraz spełnianie wymagań najlepszej dostępnej techniki. Do obsługi regionów gospodarki odpadami komunalnymi z innych województw, konieczne jest uwzględnienie takiej możliwości w obu wojewódzkich planach gospodarki odpadami (dalej: w.p.g.o.).
Zmiany postulowane przez Senat obejmują także możliwość tworzenia regionów o charakterze międzywojewódzkim, konieczność opracowania planów inwestycyjnych jako załączników do wojewódzkich planów oraz ograniczenie możliwości wpisywania do uchwał w sprawie wykonania w.p.g.o. instalacji, które uzyskały odpowiednie zezwolenia, ale budowa ich nie została rozpoczęta. Wojewódzkie plany miałyby ponadto zawierać wskazanie instalacji przewidzianych do zastępczej obsługi regionów, w przypadku gdy znajdująca się w nich instalacja uległa awarii lub nie może przyjmować odpadów z innych przyczyn. Dalsza część zdania – oraz do czasu uruchomienia regionalnych instalacji do przetwarzania odpadów komunalnych – powinna, zdaniem Senatu, zostać wykreślona.
W trakcie prac nad inicjatywą ustawodawczą pojawiały się także bardziej śmiałe koncepcje, w tym dotyczące możliwości uzyskania statusu ponadregionalnej przez każdą instalację do przetwarzania odpadów komunalnych, a nie jedynie przez spalarnie odpadów. Senat nie był jednak zainteresowany tak daleką ingerencją w obecne założenia systemu. Wkrótce przekonamy się, co o takim pomyśle sądzą wracający właśnie z urlopu posłowie Rzeczypospolitej.