08.04.2025
Autorzy:
Praktyki:
Specjalizacje:
Klientowi reprezentowanemu przez Pawła Lewandowskiego, Macieja Orkusza i Annę Cieplę zarzucano bezprawne naśladownictwo i korzystanie z renomy konkurenta.
4 kwietnia Sąd Apelacyjny w Warszawie wydał wyrok oddalający apelację powoda od korzystnego dla klienta DZP wyroku, przyznając, że ten nie dopuścił się zarzucanych mu czynów nieuczciwej konkurencji. Orzeczenie to kończy sprawę zainicjowaną jeszcze w 2017 r., w której wypowiadał się również Sąd Najwyższy, a którą z ramienia DZP prowadzili: Paweł Lewandowski, Maciej Orkusz i Anna Ciepla z Praktyki Postępowań Spornych.
Sprawa ta stanowiła jednocześnie jeden z kilku procesów o analogicznej tematyce toczących się między stronami, a mających swoje źródło w sporze sądowym rozstrzygniętym przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu jeszcze w 2008 r.
Klientowi DZP – jednemu z największych wydawnictw prasowych w Polsce – konkurent zarzucił bezprawne korzystanie z jego renomy oraz naśladowanie stosowanych przez niego oznaczeń na okładkach czasopism. Niezależnie od roszczeń o zaprzestanie stosowania tych oznaczeń i złożenie oświadczenia w odpowiedniej treści i formie, wydawnictwo konkurencyjne wobec naszego klienta wnosiło również o zasądzenie wielomilionowej kwoty tytułem bezpodstawnie uzyskanych korzyści.
Obok zarzutów o dopuszczenie się nieuczciwej konkurencji przez klienta DZP sąd rozstrzygał również spór dotyczący mocy wiążącej wydanego wcześniej między stronami wyroku rozstrzygającego tożsamą tematykę.
Sprawa zwraca także uwagę, ponieważ jest przykładem sytuacji, w której sądy I oraz II instancji wykazały się odmiennym podejściem do tego samego problemu.