Gdzie znajdę przystępnie podane, różnorodne informacje prawne?
Centrum prasowe DZP.
18.12.2019
Autorzy:Dziś pierwsza część komentarza do ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (tj. Dz.U. z 2019 r. poz. 2010; ost.zm. Dz.U. z 2019 r. poz. 2020; dalej: u.c.p.g.) po zmianach wprowadzonych nowelizacją z 19 lipca 2019 r. (Dz.U. z 2019 r. poz. 1579). Niektórzy, być może nieco na wyrost, określają je mianem rewolucji odpadowej 2.0. Czas pokaże, czy słusznie. Dla nas - zespołu kancelarii Domański Zakrzewski Palinka - to drugie podejście do tematyki odpadów komunalnych. Pierwszy raz komentarz do ustawy opracowaliśmy na przełomie lat 2012 i 2013 - w przeddzień wejścia w życie zmian, które wówczas uznawano za pierwszą rewolucję odpadową. Teraz do rąk czytelników oddajemy naszą próbę zmierzenia się z kolejnymi zmianami w tej ustawie. Spróbujemy dać interpretację nowych przepisów, przedstawiając nasze autorskie propozycje ich rozumienia, a także podsumować, często już bogate, orzecznictwo sądowe i piśmiennictwo prawnicze dotyczące dotychczasowych regulacji. W pierwszej części komentarza omówimy najważniejsze definicje związane z gospodarką odpadami komunalnymi, również w kontekście ustawy o odpadach z 14 grudnia 2012 r. (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 701; ost.zm. Dz.U. z 2019 r. poz. 1579). Rozpoczniemy też omawianie zadań, jakie w tym zakresie stoją przed jednostkami samorządu terytorialnego - od zapewniania warunków do utrzymania czystości i porządku w gminie po zapewnienie selektywnej zbiórki odpadów czy działania informacyjne dla mieszkańców.
Gospodarka odpadami komunalnymi staje się coraz bardziej tematem medialnym, a co za tym idzie, i politycznym. Jednym z głównych powodów tego stanu rzeczy są lawinowo pojawiające się informacje o podjęciu lub planach podjęcia uchwal dotyczących istotnego wzrostu opłat za gospodarowanie odpadami. W założeniu ustawodawcy remedium na wzrost opłat miało być zniesienie regionalizagi. Wydaje się, przynajmniej dziś, że zaaplikowane lekarstwo nie polepszyło stanu pacjenta, lecz wręcz gwałtowanie go pogorszyło. W naszym przekonaniu, by zniesienie regionalizacji nie powodowało skutków, jakie obecnie obserwujemy, czyli kierowania do dotychczasowych instalacji regionalnych droższych odpadów z odległych aglomeraq'i kosztem odpadów powstających lokalnie, ustawodawca musi mieć odwagę uregulowania sposobu wykonywania i rozumienia zasady bliskości. Obecny stan, w którym ustawodawca ograniczył się wyłącznie do ogólnikowego sformułowania, że odpady mają być zagospodarowane zgodnie z zasadą bliskości przy jednoczesnym zniesieniu regionalizacji, powoduje, że zasada bliskości, jedna z kluczowych w przepisach unijnych, w praktyce nie jest realizowana. Analizując przepisy, można też odnieść wrażenie, że ustawodawca, łatając luki legislacyjne w jednym obszarze, powoduje częstokroć poważniejsze w innych miejscach. Bardzo wyraźnie widać to np. przy próbie uregulowania kwestii nieruchomości niezamieszkałych. Nie odnosząc się do zasadności przyjętego rozwiązania, diametralnie różnie można rozumieć przepisy dotyczące daty wejścia w życie tego uprawnienia. Zarówno dla włodarzy gmin, jak i właścicieli nieruchomości sytuacja taka powoduje spadek zaufania do ustawodawcy. Kolejna część komentarza ukaże się 22 stycznia 2020 r.
Dalszą część artykułu znajdą Państwo na stronie Dziennika Gazeta Prawna.