Gdzie znajdę przystępnie podane, różnorodne informacje prawne?
Centrum prasowe DZP.
15.04.2021
Autorzy:Zapewne nie będzie dla nikogo zaskoczeniem, jeśli już na samym początku śmiało stwierdzimy, że zawieraniu umówi o dzieło łączy się z ryzykiem finansowym dla podmiotów, które takie umowy stosują.
Od 2015 r. obserwujemy stały wzrost kontroli ze strony ZUS i NFZ dotyczących prawidłowego stosowania umów odzieło. Organy w swych działaniach są wspierane przez sądy, które z powodzeniem przekwalifikowują umowy o dzieło w umowy zlecenia, co za każdym razem łączy się z dotkliwymi konsekwencjami finansowymi dla firm, które taką formę zatrudniania stosują.
Nie jest też niespodzianką, że częste kontrole ze strony organów są podyktowane nadużyciami na rynku pracy. Niestety, firmy często wykorzystują umowy o dzieło, mimo braku przesłanek do ich stosowania, bo jest to opcja dużo dla nich tańsza, z uwagi na brak podlegania takich umów składkom na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. Słyszy się zatem, że na umowach o dzieło poleca się sprzątanie powierzchni płaskich, zakręcanie słoików z ogórkami, odśnieżanie terenu czy ochronę obiektów; takie umowy są również powszechne w branży gastronomicznej. O ile wymienione przykłady są nieprawidłowościami, tak nie wszystkie przypadki są oczywiste i dziwią czasami wyroki sądów, które podważają umowy o dzieło zawierane z artystami, np. na zorganizowanie przedstawienia czy zagranie koncertu noworocznego.
Dalszą część artykułu Agaty Mierzwy, Partner, oraz Justyny Tyc-Brzosko, Senior Associate, z Praktyki Prawa Pracy i Ubezpieczeń Społecznych przeczytają Państwo w magazynie HR na szpilkach, który jest dostępny pod linkiem.