Gdzie znajdę przystępnie podane, różnorodne informacje prawne?
Centrum prasowe DZP.
Gdzieś na przełomie XX i XXI wieku polska procedura cywilna wpadła w pułapkę czarnej dziury formalizmu. Z perspektywy strony i jej pełnomocnika postępowanie sądowe zamieniono w system wilczych dołów. Jako pełnomocnicy najbardziej boimy się nie starcia z przeciwnikiem procesowym, tylko z sądem. Brakiem formalnym, który należy uzupełnić w terminie siedmiu dni pod rygorem zwrotu pisma, może być w praktyce cokolwiek.
Aby zgłosić sprawę sporną do sądu, należy napisać pozew. Musi on spełniać pewne minimalne wymagania, aby sędzia mógł się zorientować w podstawowych kwestiach, czyli: kto, co, dlaczego? Przepisy szczegółowo wskazują te wymagania. Uchybienia w tym zakresie dzieli się na dwie kategorie: takie, przez które pismo nie może otrzymać biegu, i pozostałe.
Dlaczego od tak technicznej kwestii jak podanie adresu e-mail uzależnia się realizację prawa do sądu w jej podstawowym wymiarze, czyli zgłoszeniu sprawy?
Bartosz Karolczyk, Counsel z Praktyki Postępowań Spornych w swoim felietonie „Czarna dziura formalizmu” komentuje przepisy procedury zwrotu pozwu. Cały tekst jest dostępny do przeczytania w publikacji Dziennika Gazety Prawnej.