Gdzie znajdę przystępnie podane, różnorodne informacje prawne?
Centrum prasowe DZP.
02.10.2016
W niniejszym artykule postaramy się przyjrzeć zarówno polskim, jak i europejskim regulacjom dotyczącym kosmetyków, a przede wszystkim ich sprzedaży na terenie aptek. Zastanowimy się, w jaki sposób prowadzić aptekę, by nie łamać obowiązujących przepisów, a co za tym idzie, nie ponosić przewidzianych w nich negatywnych konsekwencji sprzedaży produktów niedopuszczonych do obrotu w aptekach.
Pojęcie kosmetyku
W prawie polskim i unijnym Zgodnie z art. 2: kosmetykiem jest każda substancja chemiczna lub mieszanina, przeznaczone do zewnętrznego kontaktu z ciałem człowieka: skórą, włosami, wargami, paznokciami, zewnętrznymi narządami płciowymi, zębami i błonami śluzowymi jamy ustnej, których wyłącznym lub podstawowym celem jest utrzymanie ich w czystości, pielęgnowanie,
ochrona, perfumowanie, zmiana wyglądu ciała lub ulepszenie jego zapachu. Definicja przytoczona z polskiego porządku prawnego nie różnicuje w żaden sposób kosmetyków, nie ma w niej uzasadnienia dla podziału na jakiekolwiek kategorie w zależności od zastosowania danego produktu, sposobu produkcji etc. Tak szeroka definicja sugeruje, iż w zakresie pojęcia kosmetyku mieści się bardzo wiele produktów. Również w przepisach unijnych nie ma rozróżnienia kosmetyków, które wpływałoby na specyfikę procesu ich produkcji czy też na ich sprzedaż. Czy powinny być one więc traktowane w sposób jednorodny? Na rzecz takiego podejścia świadczyć muszą wspólne warunki wprowadzenia do obrotu,
do których należy między innymi obligatoryjna ocena każdego kosmetyku przez osobę analizującą bezpieczeństwo kosmetyku,
co oznacza, że zarówno kosmetyki upiększające, perfumujące, jak i wszystkie pozostałe, w tym dermokosmetyki, muszą przejść dokładnie taką samą procedurę dotyczącą bezpieczeństwa produktu. Nie istnieje zatem rozróżnienie polegające na stawianiu jednym kosmetykom wyższych wymagań dotyczących ich bezpieczeństwa, specjalnych warunków wytwarzania czy przeprowadzania szczególnych testów przed wprowadzeniem do obrotu.
Całość artykułu dostępna pod załączonym pliku PDF.
Źródło: Chemia i Biznes. Rynek kosmetyczny i chemii gospodarczej, 3/2016