Gdzie znajdę przystępnie podane, różnorodne informacje prawne?
Centrum prasowe DZP.
Propozycja skrócenia okresu potrzebnego na założenie spółki z o.o. zasługuje na aprobatę. Nie ma jednak pewności, że przygotowany projekt zmian pozwoli na osiągnięcie tego celu.
Na stronie internetowej Ministerstwa Sprawiedliwości opublikowany został projekt zmian w kodeksie spółek handlowych zmierzających do przyspieszenia i uproszczenia procesu zakładania spółek z ograniczoną odpowiedzialnością. Po jego wejściu w życie założenie i rejestracja spółki z o.o. będzie możliwe w ciągu jednego dnia. Ceną za istotne skrócenie postępowania rejestrowego ma być konieczność zastosowania wzorca umowy spółki (przy uzupełnieniu go tylko o dane specyficzne dla danej spółki, takie jak firma, siedziba, przedmiot działalności, liczba udziałów i wysokość kapitału zakładowego, dane wspólników), a także pozbawienie wspólników możliwości wnoszenia wkładów niepieniężnych do spółki na etapie jej zakładania.
Niewątpliwie podstawowy cel projektu - skrócenie okresu potrzebnego na założenie gotowej do prowadzenia działalności spółki - zasługuje na aprobatę. Czynienie zarzutu z tego, że celem projektu jest poprawienie statystyk (R. Potrzeszcz, ,,Rzeczpospolita" z 13 lipca 2010 roku) uważam za chybione. Jeżeli bowiem uzasadnienie projektu zmian k.s.h. odwołuje się do dalekiego miejsca Polski w rankingach, takich jak np. obciążenie regulacjami administracyjnymi czy liczba procedur przy zakładaniu przedsiębiorstwa, to każde dążenie do poprawy stanu rzeczy trzeba poprzeć.
Należy jednak postawić pytanie, czy opublikowany projekt zmian k.s.h. pozwoli na osiągnięcie lub choćby zbliży do sygnalizowanego wyżej celu. Jasne jest, że w obecnych realiach obrotu gospodarczego sama rejestracja spółki z o.o. przez sąd rejestrowy do prowadzenia działalności gospodarczej nie wystarczy (i to niezależnie od tego, że w art. 14 ust. 4 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej ustawodawca sugeruje coś całkowicie innego). Konieczne jest chociażby szybkie uzyskanie numerów NIP i REGON. Przyspieszeniu procesu rejestracji spółek przez organy administracji publicznej miało co prawda służyć tzw. jedno okienko, które w praktyce wcale nie ułatwia życia przedsiębiorcom. Można docenić więc przewidzianą w projekcie zmianę art. 19b ustawy o KRS, która w istocie wyłączy zastosowanie jednego okienka do spółek zakładanych przy wykorzystaniu wzorca umowy spółki. Powstaje tylko pytanie o sensowność regulacji, która przymuszać będzie spółki zakładane w zwykłym trybie do korzystania z jednego okienka, a pozwalać będzie spółkom zakładanym w trybie przyspieszonym na samodzielne (i szybsze) załatwienie formalności rejestracyjnych w organach administracji publicznej.
Trzeba także zauważyć, iż przewidywany w projekcie termin jednego dnia na rejestrację spółki z o.o. tworzonej przy wykorzystaniu wzorca umowy będzie terminem instrukcyjnym, tak samo jak instrukcyjnym terminem jest termin 7 dni na rozpoznanie wniosku o wpis do KRS zawarty w obowiązującym dziś art. 20a ustawy o KRS. Uzasadnienie projektu zmian k.s.h. przywołuje jako jeden z powodów uzasadniających zmianę k.s.h. fakt, iż wnioski o wpis do KRS bywają rozpatrywane w terminie kilku tygodni. Można więc mieć uzasadnione obawy, czy przypadkiem jednodniowy termin nie będzie (nie)przestrzegany tak jak dziś (nie)przestrzegany jest termin 7 dni na rozpoznanie każdego zwykłego wniosku o wpis do KRS.
Warto też zwrócić uwagę na przewidziane projektem odstępstwa od niektórych istotnych zasad zakładania spółek kapitałowych. Z projektu wynika, że spółka w organizacji zakładana przy wykorzystaniu wzorca umowy powstawałaby z chwilą zawarcia umowy spółki według wzorca w zwykłej formie pisemnej. Następnie, w terminie 6 miesięcy od podpisania umowy spółki, zarząd lub pełnomocnik spółki składaliby wniosek o rejestrację spółki. Wniosek ten, o ile byłby on składany drogą elektroniczną, obejmowałby (poza samym wnioskiem) tylko elektroniczną postać formularza umowy spółki i listy wspólników. Na podstawie tak złożonego wniosku sąd rejestrowy dokonywałby rejestracji spółki w ciągu 1 dnia. Następnie, w terminie 7 dni od rejestracji, wspólnicy opłacaliby kapitał zakładowy, a zarząd składałby w sądzie pozostałe dokumenty, do tej pory standardowo składane wraz z wnioskiem o rejestrację spółki (podpisana umowa spółki, oświadczenie zarządu o opłaceniu kapitału zakładowego, lista wspólników, wzory podpisów członków zarządu). Sankcją za niedopełnienie tego ostatniego obowiązku byłoby rozwiązanie spółki przez sąd rejestrowy na podstawie art. 21 k.s.h.
Niektóre z tych rozwiązań budzą poważne wątpliwości. Należy podzielić wyrażone już obawy (R. Potrzeszcz, ,,Rzeczpospolita" z 13 lipca 2010 roku) o wpływ, jaki na bezpieczeństwo obrotu będzie mogło wywrzeć dopuszczenie do działania spółek w organizacji powstających na podstawie umowy spółki zawartej w zwykłej formie pisemnej. W mojej ocenie konieczne wydaje się tu być przynajmniej istotne skrócenie okresu na złożenie wniosku o rejestrację spółki tworzonej przy wykorzystaniu wzorca umowy (z 6 miesięcy do np. 1 tygodnia). O ile można zaakceptować dopuszczalność opłacania kapitału zakładowego po rejestracji spółki, to trudno zrozumieć, dlaczego w razie nieopłacenia kapitału po rejestracji spółki do wspólników spółki nie miałby stosować się art. 13 ust. 2 k.s.h. przewidujący solidarną odpowiedzialność wspólników za zobowiązania spółki do wysokości niewniesionego wkładu.
Należy też postawić pytanie, czy art. 21 k.s.h. jest właściwym miejscem dla określania sankcji w razie niezłożenia w sądzie rejestrowym w terminie 7 dni od rejestracji spółki podpisanej umowy spółki, oświadczenia zarządu o opłaceniu kapitału zakładowego, listy wspólników i wzorów podpisów członków zarządu. Artykuł 12 Dyrektywy 2009/101/WE i będący jego implementacją art. 21 k.s.h. regulują przecież rozwiązanie spółki z powodu ściśle określonych (i zawężająco interpretowanych) przyczyn zaistniałych przed jej rejestracją, a niezłożenie wspomnianych dokumentów może nastąpić dopiero po rejestracji spółki (skoro wcześniej składać ich nie trzeba). Niewątpliwie bardziej właściwym miejscem dla sankcjonowania wspomnianego naruszenia byłby art. 271
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, 24 sierpnia 2010