Gdzie znajdę przystępnie podane, różnorodne informacje prawne?
Centrum prasowe DZP.
12.04.2019
Autorzy:Wejście w życie nowelizacji prawa farmaceutycznego (tzw „Apteka dla Aptekarza", „AdA"), wprowadziło rynek farmaceutyczny na drogę transformacji. Jak szybko się okazało, beneficjenci zmian, idąc za ciosem podjęli także próby reinterpretacji reguł obecnych w porządku prawnym od kilkunastu lat.
Jedną z zasad, którą samorząd zawodowy farmaceutów wraz z organami kontroli już od jakiegoś czasu usiłują napisać na nowo jest tzw. „zakaz 1 proc". Na czym polega, komu zagraża i kto próbuje go wykorzystać? Zakaz 1 proc. wynika z brzmienia art. 99 ust. 3 prawa farmaceutycznego. Zgodnie z tym przepisem, wojewódzki inspektor farmaceutyczny odmówi wydania zezwolenia na prowadzenie apteki wnioskodawcy będącemu członkiem grupy kapitałowej, która prowadzi na terenie województwa więcej niż 1 proc. aptek ogólnodostępnych. Co istotne, regulacja ta została wprowadzona w 2004 r. i w niezmienionym niemal brzmieniu funkcjonuje w systemie prawnym do dzisiaj.
Czarno na białym
Dokonując literalnej analizy przepisu można dojść do dość prostej - ale kluczowej w tym wypadku - konkluzji. Sformułowanie „organ odmawia wydania zezwolenia", należy rozumieć w ten sposób, że zakaz 1 proc. odnosi się wyłącznie do sytuacji wydawania nowego zezwolenia. Taką też interpretację przez lata prezentowały i umacniały w swoich stanowiskach organy państwowe, w tym m.in. minister skarbu państwa, któiy w piśmie w sprawie ministerialnego projektu ustawy o zmianie ustawy - Prawo farmaceutyczne oraz zmianie niektórych innych ustaw (znak: MZ-PL-462-6724-27/MZ/08) wskazywał, że „jednym z najefektywniejszych i właściwie jedynym możliwym sposobem poprawy rentowności, zapewniającym wzrost wartości firmy w sektorze farmaceutycznym, jest rozwój poprzez wzrost organiczny - przejęcia podmiotów prowadzących sieci detaliczne oraz dalszy ich rozwój poprzez pozyskiwanie i tworzenie nowych aptek". Sprzeciwił się tym samym rozszerzeniu zakazu 1 proc. na posiadanie większej liczby aptek. Minister podkreślił również, że jego zdaniem, lygorystyczne przepisy anty koncentracyjne, a tym bardziej ich dalsze zaostrzanie może przyczynić się do powstania bariery rozwojowej dla przedsiębiorstw i w konsekwencji prowadzić do ich likwidacji.
Dalszą część artykułu znajdą Państwo tutaj.