1 czerwca 2017 roku we Francji wejdzie w życie nowa ustawa antykorupcyjna Sapin II. Kraj wcześniej krytykowany przez OECD za nieskuteczną walkę z korupcją właśnie wprowadza nowe obowiązki dla przedsiębiorców i ochronę dla sygnalistów. Rozwiązania wynikające z ustawy Sapin II narzucone na spółki mają być przez nie wdrożone do końca maja 2017.
Dlaczego nowa ustawa?
Celem francuskiego ustawodawcy jest wzmocnienie przejrzystości w sferze politycznej i gospodarczej. Jak wiadomo największe prawdopodobieństwo zaistnienia korupcji ma miejsce na styku funduszy publicznych i prywatnych. Często przy udziale polityków, co potwierdzają ostatnie afery francuskie związane z potencjalnym sprzeniewierzeniem środków publicznych przez Marine Le Pen (ok. 300 tys. euro) czy afera byłego premiera Francois Fillon z jego firmą consultingową. Ponadto Sapin II ma na celu zmodernizowanie gospodarki poprzez zróżnicowanie finansowania rozwoju gospodarczego. Współpraca instytucji publicznych z prywatnymi na polu zamówień publicznych ma opierać się – zgodnie z wartościami promowanymi przez ustawę – na przesłankach merytorycznych, a nie, jak to często bywa, na wysokości wręczonej korzyści majątkowej.
Kogo dotyczy Sapin II?
Innym założeniem legislacyjnym Sapin II jest nałożenie na duże firmy obowiązku przeciwdziałania korupcji ze szczególnym uwzględnieniem systemów compliance. Firmy będą zobligowane do wprowadzenia własnych systemów prewencji korupcji, jeżeli zatrudniają ponad 500 pracowników lub gdy ich roczny przychód przekracza 100 mln euro. Ustawa używa jednoznacznie czytelnych kryteriów, które nie muszą być spełnione jednocześnie. Oba kryteria dotyczą firm z francuskim kapitałem działających na całym świecie i do obu szacunków zaliczać się będzie nie tylko przykładowa centrala we Francji, ale też wszystkie rozproszone po świecie podmioty zależne, np. spółki zależne francuskich grup kapitałowych. Takich firm wg szacunków Francuzów jest blisko 2 tysiące. Co więcej ustawa powołuje do życia dedykowaną ściganiu korupcji instytucję kompetencjami zbliżoną do naszego CBA, tj. Krajową Agencję Zapobiegania i Wykrywania Korupcji.
Czego wymaga nowa ustawa?
Dwa lata sprawnej pracy nad uchwaloną w grudniu 2016 ustawą, dały firmom jedynie 6 miesięcy na wdrożenie wymogów ustawy w życie. To niewiele, aby wdrożyć obszernie opisany w ustawie system antykorupcyjny. Na zgodny z ustawą system składa się 8 głównych elementów, tj.:
Mapa ryzyka, która ma umożliwić firmom zdiagnozowanie, jakie rodzaje korupcji mogą jej dotyczyć zależnie od kraju, rodzaju zawieranych transakcji czy profilu działalności. Mapa ryzyka jest zwykle punktem wyjścia do dalszych prac nad systemem compliance, gdyż identyfikuje rzeczywiste ryzyka dla danego sektora, dzięki czemu pieniądze i wysiłki zainwestowane we wdrożenie systemu compliance będą odpowiadały realnym potrzebom danego przedsiębiorstwa
Kodeks etyki mający definiować wartości i zachowania preferowane oraz te przez firmę nieakceptowane. Nie ma na niego ogólnego wzoru. Warto by nie był on tylko zagrywką PR-ową, czy nic nieznaczącą deklaracją firmy lecz by był on osadzony w jej wewnętrznych regulacjach. Wbudowanie go w wewnętrzne regulaminy może nastąpić np. w drodze ustanowienia go załącznikiem do umowy o pracę, przez co złamanie zasad kodeksowych umożliwi wyciąganie konsekwencji dyscyplinarnych względem pracownika. Wiele firm angażuje swoich pracowników już w jego opracowywanie, co również pomaga w budowaniu świadomości wewnątrz instytucji.
System whistleblowingowy, jaki ma być ujęty w planie antykorupcyjnym przedsiębiorstwa, zgodnie z Sapin II powinien być systemem poufnym. Ochrona tożsamości sygnalisty ujawniającego nieprawidłowości, jak i jego ochrona przed akcjami odwetowymi zostały narzucone przez francuskiego ustawodawcę, który podaje przykładowe rozwiązania whistleblowingowe. Mogą to być konkretne adresy mailowe lub linie telefoniczne do zgłaszania nadużyć, a w regulacjach wewnątrzzakładowych ma się znaleźć opis systemu rozpoznawania zgłoszeń, które następnie przejdą procedurę weryfikacyjną. Stopień ochrony sygnalistów ustawa wyznacza wysoko. Za ujawnienie tożsamości zgłaszającego można się spodziewać kary finansowej w wysokości nawet 30 tys. euro oraz do 2 lat więzienia, a za działania dyskryminujące do roku więzienia i 15 tys. euro kary pieniężnej.
Weryfikacja kontrahentów to kolejny element narzucony przez Sapin II. W czasach kiedy jesteśmy w stanie „wyoutsourcować” z firmy praktycznie wszystko, obowiązek ten wydaje się być uzasadniony. W większości z 10 największych spraw korupcyjnych prowadzonych na podstawie amerykańskiego Foreign Corrupt Practices Act (1977) swój udział miały strony trzecie takie jak dystrybutorzy, agenci czy pośrednicy. Ich sprawdzanie na podstawie danych publicznych, ogólnodostępnych rejestrów czy choćby w mediach jest możliwe i proste. Pomocne może się okazać też skorzystanie z raportów wywiadowni gospodarczych albo nawet wysłanie do kontrahenta kwestionariusza z prośbą o opis sytuacji w jego zakładzie. Tu Sapin II daje firmom wolną rękę w wyborze metod sprawdzania swoich współpracowników.
Kontrola kosztów i płatności jest istotnym narzuconym elementem wprowadzanego systemu zapobiegania korupcji w firmie. Może się ona odbywać np. poprzez dobrą organizację procesów płatniczych, wewnętrzne akceptacje transakcji czy obowiązek ich szczególnego dokumentowania. Warto też poddać szczególnej kontroli te obszary, które najczęściej narażone są na zaistnienie korupcji. Są to głównie usługi niematerialne takie jak consulting, doradztwo prawne, usługi PR, marketing, ale też sponsoring czy darowizny. Problematyczny zwykle jest też nieskończenie obszerny system wydatków pracowniczych.
Ustawa mówi o budowaniu świadomości oraz o szkoleniach, które muszą odbywać się w firmach. Powinny być one dostosowane do wspomnianej mapy ryzyka i do profilu działalności. Powinny być także szczegółowe i adekwatne. Wspomniana jest istota podawania przykładów, eksponowania negatywnych konsekwencji, ale też ukazania elementu pozytywnego. My uważamy, że ważne jest również nastawienie odbiorców. Powszechnie wiadomo, że takie szkolenia nie uzyskują zamierzonego celu przez cynizm pracowników, ale też przez brak przykładu ze strony managerów oraz brak efektywnych kar za łamanie zasad. Sapin II narzuca, by system kar był wewnętrznie, jasno zdefiniowany i by była w nim wprost mowa o karach dyscyplinarnych i finansowych.
Ostatnim elementem systemu antykorupcyjnego w firmach ma być poddawanie cyklicznemu sprawdzaniu. Sposobów raportowania i kontroli Sapin II nie podpowiada, jednak ścisła i regularna kontrola to praktyka sprawdzona rynkowo i warta zaimplementowania.
Odpowiedzialność wynikająca z Sapin II
Sapin II buduje odpowiedzialność dwustopniowo. Po pierwsze za niewprowadzenie przepisów ustawy w życie, a potem za łamanie tych przepisów. Za to pierwsze odpowiedzialność osobistą będą ponosić prezesi firm, managerowie i dyrektorzy przedsiębiorstw. Za nieopracowanie i niewprowadzenie odpowiednich systemów wewnątrz firmy grozić będą kary finansowe dla osób fizycznych do 200 tys. euro, ale i dla całych firm do 1 mln euro.
Za łamanie przepisów ustawa umożliwia nałożenie kary w formie sankcji finansowej o wysokości do 30 % obrotów firmy za ostatnie trzy lata. Jest to inspiracja praktyką na podstawie FCPA, gdzie kary egzekwowane od firm sięgają setek milionów dolarów. Dodatkowo będzie trzeba się liczyć z wykluczeniem z systemu zamówień publicznych i możliwością upublicznienia wyroku.
Dlaczego interesujemy się francuską ustawą w Polsce? Brak jurysdykcji na podstawie Sapin II nie oznacza, że firm funkcjonujących na terenie naszego kraju nie dosięgną konsekwencje wynikające z nieprzestrzegania zapisów francuskiej ustawy. Warto pamiętać, że na 10 wspomnianych już największych spraw skazanych na podstawie FCPA 6 dotyczyło podmiotów operujących w Europie. Nie zapominajmy też o współpracy międzynarodowej organów ścigania.
Można powiedzieć, że prawne zwalczanie korupcji stało się w globalnym trendem legislacyjnym, a Sapin II korzysta z najlepszych zapisów istniejących już aktów prawnych takich jak FCPA czy znacznie młodszy UK Bribery Act, ale też przyjętych już rozwiązań szwajcarskich czy włoskich. Ponadto Sapin II oceniany jest jako akt bardzo praktyczny, czerpiący z najlepszej praktyki rynkowej i po wejściu w życie zapewne okaże się skutecznym narzędziem w walce z korupcją. Jakie jednak będą możliwości i skuteczność egzekwowania jego zapisów, to okaże się najwcześniej dopiero w drugiej połowie tego roku.