Podczas gdy giganci z e-commerce wydają miliony na poprawę działania algorytmów polecających ich produkty klientom sklepów internetowych, okazuje się, że na decyzje sklepowe kupujących decydujący wpływ mogą mieć łapówki i nielegalne prowizje. Tym razem ofiarą oszustów padł Amazon Marketplace,
ale to my – konsumenci – ostatecznie jesteśmy stratni.
Sprawa wyszła na jaw za sprawą działań amerykańskiej prokuratury. Akt oskarżenia z 16 września dotyczy sześciu osób oskarżonych o wręczenie łapówek na ponad 100 000 USD pracownikom i kontrahentom Amazon. Oskarżeni nie tylko przekupywali pracowników firmy w celu usunięcia negatywnych wpisów
o produktach konkretnych sprzedających, ale też wykradli poufne dane, co pozwoliło poznać zasady działania algorytmów wyszukiwania oraz oceniania w Marketplace.
Za 5 000 USD można było kupić nawet usunięcie konta konkurencji – proceder polegał na wystawieniu przez oskarżonych negatywnych opinii, o których wiedzieli, że spowodują usunięcie produktu a nawet konta atakowanego sprzedawcy. Szkody powstałe w wyniku nieuczciwej przewagi konkurencyjnej szacuje się na ponad 100 milionów dolarów. Proceder trwał co najmniej od 2017 r.
W sprawie należy zwrócić uwagę na trzy podstawowe kwestie. Po pierwsze na fakt, że proceder trwał bardzo długo, po drugie, że spowodował ogromne straty, a po trzecie, że wiązał się z ogromną pomysłowością oszustów. Byli oni zdolni do wykorzystania wykradzionych danych do efektywnego wpływania na działanie systemów Amazon, jednocześnie przez długi czas pozostając niewykrytym. Taki stan rzeczy pokazuje ogólną nieświadomość na poważne nowe ryzyka korupcyjne związane z branżą e-commerce i rozwojem nowych technologii.
Przypadek Amazon Marketplace jest niezwykle ciekawy też dlatego, że pokazuje ryzyka korupcyjne związane z wykorzystanie nowych technologii z dwóch różnych perspektyw. Z jednej strony, mimo postępującej informatyzacji i automatyzacji procesu podejmowania decyzji biznesowych, wciąż najsłabszym ogniwem systemów antykorupcyjnych jest człowiek. Z drugiej strony, należy uświadomić sobie, że w obecnych czasach ogromną wartość mają same dane oraz know-how umożliwiający skutecznie atakowanie systemów informatycznych, co powinno wiązać się z większym naciskiem na ochronę tajemnicy przedsiębiorstwa
w organizacjach.
Powszechnie znane schematy korupcyjne zmieniają się wraz ze zmieniającą się rzeczywistością, o czym osoby zajmujące się compliance muszą pamiętać.