Jedna z firm farmaceutycznych w jednym ze swoich oddziałów przez 10 lat przekazywała korzyści lekarzom jednocześnie prowadząc dokładny spis wydatkowanych na łapówki środków.
Wiodąca firma generyczna
KRKA jest firmą generyczną funkcjonującą m.in. na rynku rumuńskim. Na początku tygodnia wybuchł skandal związany z przekazywaniem przez organizację korzyści lekarzom w zamian za generowanie odpowiedniego poziomu preskrypcji leków.
Zgodnie z informacjami prasowymi, dokumentację oraz informacje dot. całego procederu media otrzymały z pierwszej ręki – wielu pracowników dokładnie opowiedziało o tym jak ułożony był proces przekazywania korzyści. Cały proceder dotyczył m.in. produktu ginkgo biloba.
Korupcyjne „dobre praktyki”
W organizacji prowadzony był np. excel zatytułowany „Cerere sponsorizare medici exceptii_Bucuresti_Q2_Total”, który dotyczył zapytań lekarzy o „sponsoring”.
W dokumencie znajdowały się informacje przypisujące poszczególnych przedstawicieli i kierowników sprzedaży do lekarzy, wraz z informacją o ich specjalizacji oraz miejscu pracy. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że lekarze byli następnie skategoryzowani zgodnie z targetem:
- A1 – lekarz z wysokim potencjałem przepisujący nasze produkty;
- A2 – lekarz z wysokim potencjałem przepisujący zarówno nasze produkty, jak i produkty konkurencji;
- A3 – lekarz z wysokim potencjałem przepisujący produkty konkurencji.
Ponadto w dokumentacji znajdowały się również precyzyjne informacje o potencjale poszczególnych lekarzy – z dokładną rozpiską co i w jakich ilościach poszczególni lekarze przepisywali oraz wraz z określoną liczbą pacjentów, u których potencjalnie mogli zastosować ten produkt. Według pracowników, takie listy spółka otrzymywała bezpośrednio z rumuńskiego ministerstwa zdrowia oraz odpowiednika NFZ.
Na końcu dokumentu znajdowały się notatki pracowników, w których znajdowały się m.in. informacje co do uzgodnionych płatności w stosunku do lekarzy czy prośby przekazywane do działu księgowego co do włączenia konkretnych lekarzy do „programów lojalnościowych”.
Za zwiększanie poziomów preskrypcji lekarze otrzymywali wynagrodzenia poprzez sponsoring, nawet do 10% wartości przepisanych przez siebie produktów.
Powyższy proceder doprowadził do bardzo wysokiego poziomu sprzedaży produktów na bazie ginkgo bloba, których przepisywanie było według międzynarodowych ekspertów nieuzasadnione.
Konsekwencje
Wydawać by się mogło, że rynek farmaceutyczny przeszedł długą drogę od czasów, kiedy takie działania były na rynku normalnością. Jak widać, nie we wszystkich krajach świadomość w zakresie prawidłowości podejmowanych aktywności marketingowych jest tak samo wysoka.
Stąd kluczowe jest narzucanie w organizacji „tone at the top”, według którego przykład dla prawidłowego funkcjonowania organizacji powinien dawać najwyższy management. Jednocześnie nie można zapominać o regularnych szkoleniach dla pracowników dot. ich osobistej odpowiedzialności za nieprawidłowości w relacjach z osobami pełniącymi funkcje publiczne oraz ewentualnymi konsekwencjami dla całej organizacji.