Już od kilku tygodni analizowany jest nowy projekt ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary. Analizie prawnej podlegają szczegółowe przepisy zaproponowanego projektu, a szczególne zainteresowanie wzbudza zagadnienie dotyczące możliwych konsekwencji zaproponowanych przepisów dla podmiotów, których przepisy te mogą dotyczyć. Jedną z kluczowych zmian ujętych w projekcie jest wprowadzenie nowej definicji podmiotu zbiorowego. W tym kontekście warto przeanalizować, co tak naprawdę oznacza podmiot zbiorowy w rozumieniu przepisów nowego projektu UOPZ.
Odpowiedź na powyższe zagadnienie można znaleźć bezpośrednio w przepisach projektu. Zgodnie z art. 2(1) projektu ustawy podmiot zbiorowy oznacza:
- osobę prawną oraz
- jednostkę administracyjną niemającej osobowości prawnej, której odrębne przepisy przyznają zdolność prawną (np. spółkę jawną, partnerską, komandytową, komandytowo-akcyjną), w tym również spółkę handlową z udziałem:
- Skarbu Państwa,
- jednostki samorządu terytorialnego lub związku takich jednostek,
a także:
- spółkę kapitałową w organizacji oraz
- podmiot w stanie likwidacji.
Nowy projekt UOPZ zdecydowanie zawęża zakres podmiotowy ustawy, co oznacza, że eliminuje przedsiębiorców będących osobami fizycznymi, Skarb Państwa, jednostki samorządu terytorialnego i ich związki, a także przedsiębiorstwa spełniające jeden z dwóch wymienionych poniżej warunków:
- podmioty zatrudniające w co najmniej jednym roku z dwóch ostatnich lat obrotowych mniej niż 500 pracowników albo
- podmioty osiągające roczny obrót netto ze sprzedaży towarów, wyrobów i usług oraz z operacji finansowych nieprzekraczający równowartości w złotych 100 milionów euro.
Ponadto, wszystkie podmioty, których celem ustawowym lub statutowym nie jest prowadzenie działalności gospodarczej, będą wyłączone z nowej definicji podmiotu zbiorowego.
Podsumowując, nowy projekt ustawy nie tylko proponuje nową definicję podmiotów zbiorowych, ale także narzucając określone warunki, zawęża ją jedynie do tych największych przedsiębiorstw. Zdaje się być to rezultatem postulatów składanych jeszcze względem poprzedniej wersji projektu przez Rzecznika MŚP w sprawie wyłączenia sektora MŚP spod rygoru stawy. W konsekwencji systemy compliance jako odpowiedź na ryzyka wynikające z UOPZ staną się nową rzeczywistością dla największych przedsiębiorstw w kraju.