Na kolejnym etapie konsultacji w sprawie utworzenia nowej osobnej ustawy chroniącej sygnalistów, Ministerstwo Sprawiedliwości pyta zainteresowane podmioty o najczęstsze negatywne skutki sygnalizowania. Próbowano ustalić przed czym mieliby być chronieni sygnaliści, co oznacza potrzebę stworzenia w ustawie katalogu akcji odwetowych, jakie mogą spotkać demaskatora. Uczestnicy konsultacji podają przykłady różnych działań odwetowych i potwierdzają, by nie zamykać katalogu takich akcji w nowych przepisach, gdyż w dużej mierze zależą one od rodzaju działalności organizacji i typów zgłaszanych naruszeń.
Przed czym będą chronieni sygnaliści
Wyjawienie przez sygnalistę nieprawidłowości danej organizacji pociąga za sobą praktycznie zawsze negatywne reakcje innych pracowników tego miejsca najczęściej „zamieszanych” w ich powstanie, ale nie tylko. Akcje odwetowe mogą pochodzić z różnych źródeł, ale to współpracownicy sygnalisty inicjują je najczęściej. Ministerstwo Sprawiedliwości w swoim kwestionariuszu otwiera drogę do rozważań czy i jakie konkretnie akcje odwetowe powinny znaleźć się w nowej ustawie. Pyta ono czy warto stworzyć katalog zachowań naruszających prawa sygnalisty, czyli listę przykrych konsekwencji sygnalizowania, przed którymi sygnalistę należy chronić.
Problem ochrony sygnalistów przed represjami ze strony otoczenia zauważany jest w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, które podkreśla, że ochrona sygnalistów wiąże się bardzo mocno z ochroną wolności słowa, a represje wobec sygnalistów są naruszeniem art. 10. Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
W pismach respondentów znalazły się takie propozycje negatywnych konsekwencji często spotykających sygnalistów, a do których nie należy dopuścić jak: zwolnienie, zawieszenie, degradacja na niższe stanowisko, utrata możliwości awansu, karne przeniesienie na inne stanowisko, zmniejszenie wynagrodzenia, utrata dodatków do niego lub premii, molestowanie (głównie w rozumieniu art. 183a § 5 pkt 2 Kodeksu Pracy) i wszelkie inne sankcje dyscyplinarne.
Helsińska Fundacja Praw Człowieka podkreśla istotę ochrony przed zachowaniami wymierzonymi w rodzinę sygnalisty. A Rzecznik Praw Obywatelskich ponownie upomina się o ujęcie w ustawie mundurowych, których doświadczenie rozszerzyłoby katalog akcji odwetowych o np. kierowanie na komisję lekarską w celu weryfikowania zdolności do służy wojskowej, obniżanie rangą (administracyjne obniżenie stanowiska lub stopnia), ograniczenie poziomów dostępu, niekorzystną zmianę specjalizacji wojskowej czy zwolnienie z dowodzenia.
Wspominany już Specjalny Sprawozdawca ONZ wymienia w swoich raportach także konieczność uniemożliwienia ścigania sygnalisty na podstawie przepisów o zniesławienie czy o wyjawienie tajemnicy.
Prokuratura Generalna podpowiada inspirację przepisami Kodeksu Karnego w sankcjonowaniu akcji odwetowych, szczególnie art. 218 § 1 mówiącym o naruszaniu praw pracownika. Międzynarodowe standardy też obejmują sankcjonowanie nakłaniania do nierównego traktowania i szykanowania, dlatego Prokuratura podpowiada także art. 191 § 1 KK mówiący o zmuszaniu do określonego zachowania, by karać tych, którzy nakłaniają innych do ostracyzmu wobec sygnalisty. Minister Rozwoju również jest za sankcjami karnymi dla prześladowców, zauważając tu zwłaszcza problematykę ujawnienia tożsamości sygnalisty i proponuje grzywny, a nawet pozbawienie wolności do lat 3.
Środkami ochrony miałyby być wg opublikowanych propozycji przede wszystkim ochrona tożsamości sygnalisty, a potem zdaniem Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej nadanie immunitetu od odpowiedzialności karnej oraz cywilnej. Pada ogólny pomysł, by to na pracodawcy ciążył obowiązek przeciwdziałania akcjom odwetowym ze strony otoczenia pracowniczego sygnalisty. Następnie chęć wprowadzenia możliwości dochodzenia zadośćuczynienia od pracodawcy, gdy chronił sygnalistę nieskutecznie, chyba, że podjął on wszelkie możliwe próby zabezpieczenia dobra sygnalisty. Wspomina się też działania antymobbingowe, do których pracodawca jest zobowiązany na podstawie art. 943 KP. Faktycznie wprowadzenie rozszerzonych zasad odpowiedzialności pracodawcy najprawdopodobniej zachęci go do tworzenia wewnętrznych systemów zgłaszania nadużyć. Tylko co wtedy, gdy to sam pracodawca jest naruszycielem?
Minister Finansów wobec nacisku na sankcje karne wyraża wątpliwość co do zasadności zgłaszania nieprawidłowości w sposób anonimowy. Uważa on, że aby ochrona przeciwko odwetom była skuteczna, zgłoszenia powinny być jawne. Ochrona tożsamości sygnalisty ma jego zdaniem sens tylko wobec środowiska zawodowego sygnalisty, czyli tam, gdzie represje mogą mieć miejsce w pierwszej kolejności.
Pomysłów jest tak wiele, jak pomysłodawców. Które z nich znajdą się w nowej ustawie, tego na razie nie wiadomo. O radach dotyczących uregulowania sposobu dokonywania zgłoszeń i osobach, które miałyby je przyjmować napiszemy w następnej i ostatniej części naszej serii poświęconej nowej ustawie o ochronie sygnalistów.