Akcje marketingowe związane z udzieleniem rabatów, przyznawaniem nagród na stałe wpisane są w wachlarz działań marketingowych przedsiębiorców. Wzmożoną aktywność tych działań można zaobserwować w okresie przed świętami Bożego Narodzenia. Tej intensywności powinna towarzyszyć troska o należyte ujęcie akcji w ramach prawnych, np. poprzez sporządzenie regulaminu. Może to wszakże wymagać dyskusji pomiędzy przedsiębiorcą a prawnikiem o celach biznesowych działania marketingowego.
Prawnik bowiem, podejmując się analizy prawnej promocji lub konkursu, napotyka podstawowy problem: czy organizator przedsięwzięcia zawiera z uczestnikami umowę, co jest przynajmniej dwustronną czynnością prawną? A może jedynie składa przyrzeczenie publiczne wobec uczestników, będące jednostronną czynnością prawną?
Umowa a przyrzeczenie publiczne – potencjalne skutki
Odpowiedź na wyżej postawione pytanie niesie zasadnicze skutki dla określenia praw i obowiązków przedsiębiorcy wynikających z powszechnie obowiązujących przepisów prawa, m.in.:
- Jeżeli zawierana jest umowa, należy baczyć na postanowienia mogące kreować prawa lub obowiązku konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (tzw. klauzule abuzywne), np. wyłączają jurysdykcję polskich sądów.
- Na przedsiębiorcę zawierającego umowę przez Internet nakładane są liczne obowiązki poinformowania konsumenta o np. prawie odstąpienia od umowy, stosowanej procedurze reklamacyjnej. Obowiązki te zawarte są w ustawie o świadczeniu usług drogą elektroniczną oraz ustawie o prawach konsumenta.
- Z drugiej jednak strony, przedsiębiorca zawierając umowę, może skorzystać z podstawy przetwarzania danych osobowych bez uzyskiwania zgody podmiotu danych osobowych (gdy jest to konieczne do realizacji umowy, gdy osoba, której dane dotyczą, jest jej stroną – art. 23 ust. 1 pkt. 3) ustawy o ochronie danych osobowych). W przypadku przyrzeczenia publicznego, zajdzie potrzeba poszukiwania odrębnej podstawy przetwarzania danych osobowych – praktycznie najczęściej będzie to zgoda podmiotu danych.
- Jeżeli mamy do czynienia z publicznym przyrzeczeniem nagrody za najlepsze dzieło, przyrzekający (przykładowo organizator konkursu) nabywa autorskie prawa majątkowe albo prawa wynalazcze do nagrodzonego dzieła, gdy zastrzegł to w przyrzeczeniu (art. 921 §3 Kodeksu cywilnego). Stanowi to istotne odstępstwo od zasady formy pisemnej umowy przenoszącej autorskie prawa majątkowe.
Podstawy oceny działania konsumenta – orzecznictwo
Rozstrzygnięcie czy w danym przypadku mamy do czynienia z umową lub jednostronną czynnością prawną zależy głównie od oceny działania uczestnika – czy będzie ono kwalifikowane jako wykonanie oznaczonej czynności (za co przyrzekający przyrzekł nagrodę) lub jako oświadczenie woli uczestnika (w ramach umownego stosunku zobowiązaniowego).
Początkowo orzecznictwo uzależniało kwalifikację promocji lub konkursu jako umowy lub przyrzeczenia publicznego od ilości i stopnia skomplikowania czynności, które uczestnik musiał wykonać, zob. w szcz. wyrok SOKiK z dnia 9 stycznia 2013 roku, XVII AmC 1175/12, cyt.:
Z natury uregulowania przyrzeczenia publicznego wynika, iż chodzi w nim o nieskomplikowaną relację prawną, sprowadzającą się do prostego wykonania jednej oznaczonej czynności, za co obiecano nagrodę. Złożony stosunek prawny regulowany kilkudziesięcioma postanowieniami regulaminu, nie mieści się w ramach przewidzianej w art. 919 KC i nast. instytucji przyrzeczenia publicznego. Zgodnie z art. 66 § 1 KC oświadczenie drugiej stronie woli zawarcia umowy stanowi ofertę, jeżeli określa istotne postanowienia tej umowy. Należy uznać, iż ogłoszenie konkursu i wprowadzenie do obrotu rozbudowanego regulaminu stanowi nie tyle przyrzeczenie publiczne, co ofertę zawarcia umowy o udział w konkursie. Błędny jest pogląd, iż skoro zobowiązania stron z tytułu przystąpienia do konkursu są jednostronne, to jest to jednostronna czynność prawna.
Należy jednak wskazać, iż przesłanka stopnia skomplikowania regulaminu czy czynności nie jest określona prawem. Zwrócił na to uwagę Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 7 sierpnia 2013 roku, VI ACa 53/13 (podobnie ten sam sąd w wyroku z dnia 23 kwietnia 2013 roku, VI ACa 1435/12), cyt.:
W przypadku konkursów stanowiących przyrzeczenie publiczne przyrzekający nagrodę może sformułować regulamin konkursu, którego celem jest dokładniejsze opisanie zasad uczestnictwa w konkursie i powyższe nie oznacza, że mogą być one uznane za ofertę umowną czy też wzorzec umowny.
W tym kontekście niemałe znaczenie ma wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 18 lutego 2014 roku, VI ACa 1134/13, w którym stwierdzono, iż, cyt.:
[…] fakt rozbudowania regulaminu konkursu może świadczyć o tym, że konkurs taki traci charakter przyrzeczenia publicznego, jednakże nie jest to okoliczność decydująca.
[…]
Za świadczenie takie [konsumenta względem przedsiębiorcy – przyp.aut.] nie może zostać uznane wypełnienie kuponu konkursowego zawierającego dane osobowe umożliwiającego identyfikację uczestnika. Oczywiste jest bowiem, że w przypadku konkursu, który przybiera formę inną jak jednoetapową, podanie danych uczestników może być konieczne dla ich późniejszej identyfikacji. Także zgoda na opublikowanie danych osobowych w postaci imienia i nazwiska dla celów ogłoszenia wyników, nie może być wbrew stanowisku Sądu I instancji uznana za złożenie oświadczenia woli, konieczne dla przyjęcia, iż dochodzi do nawiązania dwustronnego stosunku umownego. Zgoda taka jest konieczna ze względu na przepisy dotyczące ochrony danych osobowych, nie jest to świadczenie konsumenta.
Charakter prawny postanowień regulaminu akcji sprzedaży promocyjnej był przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego w wyroku z dnia 28 stycznia 2015 roku, I CSK 41/14, cyt.:
Jeżeli organizator akcji sprzedaży promocyjnej przyrzeka publicznie, że uczestnik akcji, który zawrze określoną umowę kupna sprzedaży z osobą trzecią, otrzyma upust czy inną promocję cenową, to jest to przyrzeczenie publiczne, określone w art. 919 i nast. KC, a regulamin takiej promocji opracowany przez jej organizatora nie jest wzorcem umowy, w rozumieniu art. 384 i nast. KC i nie podlega ograniczeniom przewidzianym w tych przepisach. W przypadku przyrzeczenia publicznego nie mamy bowiem do czynienia z umową zawieraną między przyrzekającym a uczestnikiem, a z jednostronną czynnością prawną przyrzekającego. A zatem akceptacja regulaminu przez uczestnika nie prowadzi do zawarcia jakiejkolwiek umowy między nim a organizatorem akcji promocyjnej.
[…]
Publiczne zapewnienie przez organizatora tzw. sprzedaży promocyjnej, że kupujący, który zawrze umowę sprzedaży z osobą trzecią, otrzyma w wyniku tej umowy upust lub skorzysta z innej „promocji” cenowej, jest przyrzeczeniem publicznym (art. 919 KC).
Przełożenie na praktykę
Powyżej cytowane orzecznictwo może być pomocnym narzędziem dla uproszczenia regulaminów niektórych konkursów, promocji lub innych akcji marketingowych. Istotnie bowiem, przy założeniu że uczestnik będzie musiał wykonać czynność w celu uzyskania nagrody, można uniknąć rozległego opisywania obowiązków i praw uczestników opartych o przepisy ustawy o prawach konsumenta lub ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną (które co do zasady odnoszą się do umów).
Należy jednak przestrzec przed automatyzmem w tym zakresie. Zalecane jest każdoczesne przeprowadzenie dokładnej analizy „świadczeń” obu „stron” w celu określenia czy mamy do czynienia z umową czy przyrzeczeniem publicznym. Nie można przy tym pominąć potencjalnego ryzyka naruszenia prawa – stosowania klauzul abuzywnych lub naruszania zbiorowych interesów konsumentów i związanego z tym ryzyka wszczęcia postępowania przez Prezesa UOKiK lub złożenia powództwa przez organizacje prokonsumenckie. Ponadto, mimo znaczących ułatwień przy oparciu się o przyrzeczenie publiczne, niekiedy względy biznesowe mogą skłaniać za ujęciem regulaminu konkursu, promocji jako umowy, np. w celu określenia kar umownych. Te oraz inne prawne kwestie (m.in. aspekty gier hazardowych) mogą zaważyć nad końcowym kształtem konkursów, promocji lub innych akcji marketingowych.