Ad vocem tego, o czym pisaliśmy kilka dni temu w sprawie zmiany w uprawnieniach rodzicielskich. Od 2 stycznia 2016 r. urlop wychowawczy będzie można wziąć na dziecko do 6 roku życia. Teraz granicę stanowi wiek 5 lat. To szansa dla tych, którzy nie wykorzystali całej puli 36 miesięcy, a dziecko (niedawno) skończyło 5 lat. Pojawiło się zatem pytanie, czy rodzic chcący skorzystać z urlopu na dziecko do 6 roku życia już od 2 stycznia może złożyć wniosek teraz, czy może jednak powinien (musi?) poczekać do dnia, kiedy przepis wprowadzający to uprawnienie wejdzie w życie. Pytanie wcale nie jest akademicko-teoretyczne – takie sytuacje zdarzyły się już w praktyce. Wniosek został uznany przez pracodawcę za przedwczesny. Rodzicowi powiedziano, że ma wniosek cofnąć. Argumentacja firmy była taka, że nie można wnioskować o uprawnienie, które w dniu składania wniosku pracownikowi w ogóle nie przysługuje.
My natomiast stoimy na stanowisku, że można (pod warunkiem jednak, że termin rozpoczęcia urlopu przypada na dzień 2 stycznia bądź późniejszy). Wtedy bowiem prawo wejdzie już w życie i będzie obowiązywało. Inna interpretacja prowadziłaby do sytuacji, w której pracownik byłby pozbawiony prawa do urlopu przez okres 21 dni – prawa, które z mocy ustawy (a nie decyzji pracodawcy) już mu wtedy przysługuje. Jeśli miałoby to prowadzić do przerwania obecnie trwającego urlopu wychowawczego (bo i tak w ekstremalnych przypadkach może się zdarzyć) sprzeczność z zasadami współżycia społecznego byłaby ewidentna. Pozostaje mieć nadzieję, że takie przypadki nie będą nagminne.
Na marginesie: pracodawca nie ma prawa wymagać od pracownika w takiej sytuacji cofnięcia wniosku. Wniosek raz złożony w aktach osobowych powinien się pojawić.