Elektroniczne zwolnienia lekarskie, zwane ZUS e-ZLA, funkcjonują już od przeszło półtora roku. O fakcie ich wprowadzenia – wejścia w życie zmian w ustawie o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa – Łukasz Górzny pisał już wcześniej. Konieczna okazała się być dalsza modyfikacja przepisów regulujących przedmiotową materię – w dniu 15 maja 2017 roku prezydent podpisał ustawę zmieniającą.
Założenia ustawodawcy…
Gwoli przypomnienia, z początkiem 2016 roku ustawodawca umożliwił wystawianie oraz przesyłanie za pośrednictwem systemu teleinformatycznego udostępnionego przez ZUS zwolnień lekarskich w formie dokumentów elektronicznych, podpisanych kwalifikowanym podpisem elektronicznym lub podpisem potwierdzonym profilem zaufanym ePUAP. Celem wprowadzenia e-zwolnień było między innymi ułatwienie pracy lekarzy, usprawnienie obiegu dokumentów pomiędzy lekarzem, zakładem pracy i ZUS oraz zwiększenie możliwości prowadzenia działań kontrolnych. Zgodnie z ówczesnym założeniem, okres przejściowy, w którym wystawiane mogły być równolegle zwolnienia w formie tradycyjnej – papierowej (ZUS ZLA) – miał trwać jedynie do końca 2017 roku.
… nie zostały zrealizowane
W praktyce wystawianie e-zwolnień lekarskich okazało się być mało popularnym rozwiązaniem. Podczas posiedzenia Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, które odbyło się w dniu 23 marca 2017 roku, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Marcin Zieleniecki poinformował, że jedynie niecałe trzy procent lekarzy upoważnionych do wystawiania zaświadczeń o niezdolności do pracy wykorzystuje wprowadzoną formę elektroniczną. Wskazywanymi w środowisku lekarskim przyczynami zaistniałej sytuacji są z jednej strony wysokie koszty związane z wykupem podpisu elektronicznego, które obciążają lekarzy, a z drugiej skomplikowanie procedury uwierzytelniania przy pomocy profilu ePUAP.
Propozycja ZUS
W celu doprowadzenia do upowszechnienia wystawiania elektronicznych zwolnień lekarskich do czasu ostatecznej rezygnacji z ich papierowych wersji, z inicjatywą wprowadzenia nowego narzędzia autoryzacji w postaci udostępnienia swojego systemu teleinformatycznego wystąpił ZUS.
Przedmiotowa propozycja spotkała się z aprobatą Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. W konsekwencji, zaświadczenie lekarskie będzie mogło być wystawione w formie dokumentu elektronicznego podpisanego także z wykorzystaniem sposobu potwierdzenia pochodzenia oraz integralności danych dostępnego w systemie teleinformatycznym udostępnionym bezpłatnie przez ZUS.
Nowy środek uwierzytelniania elektronicznych zwolnień lekarskich ma funkcjonować od dnia 1 grudnia 2017 roku. Z uwagi na konieczność zaznajomienia z nim lekarzy, w toku prac nad projektem ustawy zmieniającej podjęto decyzję o wydłużeniu o pół roku, tj. do dnia 30 czerwca 2018 roku, okresu przejściowego. Od dnia 1 lipca 2018 roku wystawianie papierowych zwolnień lekarskich (ZUS ZLA) nie będzie już zatem możliwe. Pozostałe założenia obowiązującej od początku 2016 roku nowelizacji nie uległy zmianom.
Prognoza na przyszłość
Wprowadzenie nowego narzędzia autoryzacji ma zachęcić lekarzy do stosowania dotychczas mało popularnej procedury wystawiania e-zwolnień lekarskich i jak najszybszej rezygnacji z ich papierowej wersji. Pojawiające się w mediach wypowiedzi środowisk lekarskich nie napawają jednak optymizmem – w ich ocenie jest mało prawdopodobnym, by nowy środek uwierzytelniania ułatwił procedurę wystawiania e-zwolnień, skoro dotychczasowe rozwiązania okazały się być nieskuteczne. Wskazuje się także, że zmiany w zakresie wydawania zwolnień powinny zostać skoordynowane z wprowadzeniem elektronicznego prawa do wykonywania zawodu, które z założenia także ma pełnić rolę narzędzia autoryzacji – podpisu elektronicznego. Prace nad projektem ustawy wdrażającej elektroniczne prawo do wykonywania zawodu są obecnie na etapie konsultacji publicznych.
Na upowszechnienie elektronicznych zwolnień lekarskich pozostał niecały rok. O tym, czy nowe narzędzie autoryzacji okaże się być skuteczne, ponownie zdecyduje praktyka.
Moim zdaniem wprowadzenie elektronicznych zwolnień to bardzo dobry pomysł. Powinniśmy dążyć do unikania zbędnej biurokracji w naszym kraju. W dodatku znacznie ułatwi to pracę i przyspieszy wypłatę środków dla pracowników- obecny mechanizm wypełnienia wniosku, przekazywania wraz ze zwolnieniem dla pracodawcy, a następnie składanie dokumentów przez pracodawcę w ZUS-ie to według mnie zbyteczne marnowanie czasu.
Ja również jestem za wprowadzeniem e-zwolnień. Co prawda do wprowadzenia jeszcze trochę czasu ze względu na opóźnienia, ale miejmy nadzieję, że już niedługo ograniczymy nadmiarową biurokrację 🙂 Pozdrawiam!