Po kilkumiesięcznych konsultacjach społecznych został przyjęty projekt ustawy, który pod względem prawnym wywróci zapewne do góry nogami dotychczasowe życie naszych rodzimych artystów.
Projekt ten wzbudza w środowisku artystycznym spore kontrowersje, gdyż ogranicza prawnie możliwość zatrudnienia na czas nieokreślony, co dla wielu osób jest nie do przyjęcia. Osobiście się temu nie dziwię, gdyż stałość i pewność zatrudnienia jest w dzisiejszych czasach wartością samą w sobie. Jakież to rozwiązania proponuje zatem nasz ustawodawca?
Projekt ustawy przewiduje, że placówki artystyczne będą zawierały z artystami umowy na czas określony tzw. sezonu artystycznego. Sezon ten został odgórnie zdefiniowany dla wszystkich instytucji artystycznych i trwa od 1 września do 31 sierpnia roku następnego. Zgodnie z uzasadnieniem projektu ustawy, ma to na celu „dostosowanie umów o pracę oraz obciążeń czasowych do specyfiki pracy artystycznej”. Można przy tym będzie zawierać umowy na jeden albo wiele sezonów.
Co szczególne, w stosunku do tych umów nie będą obowiązywały ograniczenia w zawieraniu umów na czas określony. Czyli będzie można takich umów zawierać nieskończenie wiele, bez konieczności zatrudniania artysty na czas nieokreślony. Wygodne dla instytucji, mniej dla artystów, nieprawdaż? Bo przecież umowy zawsze można nie „przedłużyć” na kolejny sezon bez ryzyka mało pasjonującej batalii w sądzie pracy.
Ustawodawca docenił jednak artystów z tzw. dorobkiem. W ich przypadku istnieje możliwość zatrudnienia na czas nieokreślony. Wymaga się jednak od nich wcześniejszego przepracowania co najmniej 15 sezonów artystycznych. W praktyce zatem, po 15 latach pracy artystycznej można liczyć na zatrudnienie na czas nieokreślony. Jest to niewątpliwie swoisty ewenement na rynku pracy.
Według projektowanych przepisów nie później niż do dnia 30 kwietnia ostatniego sezonu artystycznego, na który zawarto umowę, pracodawca i pracownik muszą określić zamiar jej kontynuowania. W praktyce złożenia takiego oświadczenia będzie równoznaczne z zawarciem kolejnej umowy o pracę.
Kolejnym novum jest konieczność uzyskania przez artystę zgody pracodawcy w przypadku zamiaru podjęcia dodatkowego zatrudnienia. Taka zgoda może być uzależniona od wcześniejszego pokrycia kosztów, poniesionych przez pracodawcę i wynikających z takiego dodatkowego zatrudnienia artysty. Mogą to być np. koszty odwołania spektaklu, koncertu bądź zaangażowania nowego wykonawcy.
Według ustawodawcy, nowe regulacje mają spowodować podniesienie poziomu pracy zespołów artystycznych :-).
Jeszcze nowelizacja nie weszła w życie, a już pojawiają się głosy, że część jej postanowień jest sprzeczna z obowiązującym prawem. Więcej można znaleźć na stronie Rzeczpospolitej. Wkrótce przedstawię głębszą analizę tego tematu. Stay tuned!