Wraz z wejściem w życie zakazu reklamy aptek i ich działalności samorząd aptekarski podjął działania zmierzające do włączenia się w proces egzekucji nowych ograniczeń administracyjnych. Uchwałą Krajowego Zjazdu Aptekarzy z dnia 22 stycznia 2012 r. uchwalony został nowy Kodeks Etyki Aptekarza Rzeczypospolitej, zgodnie z którego art. 19 ust. 1 „aptekarz nie reklamuje siebie oraz swoich usług. Nie uczestniczy w reklamie usług farmaceutycznych, jak i ich promocji niezgodnej z prawem lub dobrymi obyczajami”. Okręgowe Izby Aptekarskie podjęły również działania zmierzające do uzyskania statusu podmiotu na prawach strony w postępowaniach administracyjnych dotyczących reklamy aptek prowadzonych przez organy Inspekcji Farmaceutycznej. W nielicznych jak dotąd wyrokach wojewódzkiego sądu administracyjnego zarysowała się już istotna rozbieżność co do posiadania takiego uprawnienia przez OIA.
Zgodnie z art. 31 § 1 Kodeksu postępowania administracyjnego, organizacja społeczna może w sprawie dotyczącej innej osoby występować z żądaniem wszczęcia postępowania lub dopuszczenia jej do udziału w postępowaniu, jeżeli jest to uzasadnione celami statutowymi tej organizacji i gdy przemawia za tym interes społeczny. W kilku decyzjach z przełomu 2012 i 2013 roku Główny Inspektor Farmaceutyczny przeciwstawił się wnioskom Dolnośląskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej, odmawiając jej udziału w postępowaniach administracyjnych w przedmiocie reklamy aptek. W sprawach tych OIA skierowała skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. W sprawach tych sąd nie sformułował jednak jednolitego stanowiska.
W świetle dostępnego orzecznictwa w sprawach tego typu zapadło dotychczas 8 wyroków. W dwóch wyrokach (VI SA/Wa 648/13 oraz VI SA/Wa 689/13) WSA oddalił skargi, ponieważ dotyczyły one spraw, w których dopuszczenie OIA do udziału w postępowaniu nie było możliwe ze względu na brak toczącego się postępowania. W dwóch sprawach (VI SA/Wa 699/13 i VI SA/Wa 825/13) skargi OIA zostały oddalone ze względu na brak interesu społecznego w udziale samorządu aptekarskiego w postępowaniu. W sprawach tych przedstawione zostało uzasadnienie, zgodnie z którym „art. 31 § 1 K.p.a. nie może służyć jedynie partykularnym interesom samej organizacji społecznej lub jej członków, lecz musi odpowiadać wymaganiom racjonalnie pojmowanej kontroli społecznej nad postępowaniem administracyjnym w sprawach indywidualnych i działaniem w nim organów administracyjnych”, zaś „skarżąca to zrzeszenie farmaceutów, wykonujących zawód na określonym terenie, nierzadko prowadzących własne apteki. Po drugie – uznanie legitymacji do wszczęcia postępowania czy też dopuszczenie izby aptekarskiej do udziału w sprawie, w której stroną może być inny przedsiębiorca będący właścicielem apteki, nie zawsze farmaceuta, stworzyłoby sytuacje powstania konkurencji pomiędzy podmiotami prowadzącymi apteki. Idąc tym tokiem rozumowania Sąd podzielił stanowisko organu, iż strona skarżąca w istocie nie kieruje się tylko i wyłącznie interesem pacjenta lecz także chęcią ochrony członków samorządu, prowadzących apteki”
Odmienne stanowisko WSA zajął w czterech wyrokach (VI SA/Wa 700/13, VI SA/Wa 707/13, VI SA/Wa 712/13, VI SA/Wa 712/13), wskazując, że organy samorządu aptekarskiego powinny zostać dopuszczone do postępowania. W argumentacji przedstawionej przez WSA możemy przeczytać miedzy innymi, że „w ocenie Sądu, postępowanie w sprawie reklamy apteki, którego prowadzenie należy do kompetencji WIF, jest zbieżne z celami statutowymi przypisanymi okręgowym izbom aptekarskim, bowiem to izba, jako organ samorządu farmaceutycznego, sprawuje nadzór nad wykonywaniem zawodu farmaceuty, a do czynności objętych tym zawodem należy kierowanie apteką” oraz, że „Wykonywanie zawodu farmaceuty w aptece należącej, np. do sieci aptek, powoduje praktyczną zależność farmaceuty od właściciela, który nie jest farmaceutą. W takich przypadkach jedynym podmiotem, który może skutecznie ubiegać się o właściwe warunki wykonywania zawodu zaufania publicznego jest samorząd zawodowy”.
W konsekwencji doprowadziło to sąd do całkiem odmiennej konkluzji niż we wcześniej wskazanych wyrokach. Doszedł on do wniosku, że „Działalność samorządu aptekarskiego nie służy zatem partykularnym interesom organizacji społecznej lub jej członków, lecz interesom całego społeczeństwa, które korzysta z usług świadczonych przez farmaceutów w aptekach i punktach aptecznych”.
Wyroki niekorzystne dla OIA SA już prawomocne – samorząd aptekarski nie wniósł od nich skarg kasacyjnych, wyrokami w czterech sprawach korzystnych dla OIA prawdopodobnie zajmie się Naczelny Sąd Administracyjny. Zaistniała sytuacja nie jest korzystna dla praktyki organów Inspekcji Farmaceutycznej – orzecznictwo sądów powinno stanowić dla niej drogowskaz w dalszym postępowaniu, natomiast powstała rozbieżność nie służy niestety pewności prawna.