Naczelny Sąd Administracyjny zakwestionował dotychczasową linię orzeczniczą GIF oraz WSA i dopuścił umieszczanie w aptekach ciśnieniomierzy do dokonywania bezpłatnego pomiaru ciśnienia tętniczego przez ich klientów (Wyrok NSA z dnia 11 stycznia 2012 roku II GSK 1365/10).
Z wyroku wynika również dopuszczalność prowadzenia w aptekach innych działań prowadzonych na rzecz ochrony zdrowia publicznego. Wyrok przekreśla zatem dotychczasową restrykcyjną interpretację przepisów prawa, zgodnie z którą za dozwolone należy uznać wyłącznie działania enumeratywnie wymienione w art. 86 ust. 2 i 3 Prawa farmaceutycznego.
W praktyce oznacza to, że ocena dopuszczalności różnego rodzaju działalności aptecznej, nie będzie jak dotychczas polegała na ocenie – czy mieszczą się one w działaniach wymienianych jako tzw. usługi farmaceutyczne. Przedsiębiorcy prowadzący aptekę mogą zatem prowadzić w lokalu aptek wszelką działalność, która służy celowi zgodnemu z interesem publicznym – jakim jest ochrona zdrowia publicznego (NSA odwołał się w tym miejscu do art. 68 ust. 1 Konstytucji RP, z którego wynika podmiotowe prawo jednostki do ochrony zdrowia). Za działalność taką będzie w naszej ocenie można uznać szereg innych działań zwyczajowo prowadzonych w aptekach, takich jak dermokonsultacje, pomiar cukru i wiele innych.
Co więcej, zgodnie z uzasadnieniem przedmiotowego wyroku – NSA stwierdza brak podstawy prawnej w przepisach Prawa farmaceutycznego do wydania decyzji nakazującej wycofanie z aptek ciśnieniomierzy. W szczególności NSA stwierdza, że nie stanowi takiej podstawy art. 120 Prawa farmaceutycznego – dopuszczający wydanie w formie decyzji nakazu dostosowania działań apteki do zasad obrotu produktami leczniczymi.
Z powyższego można wnioskować, że organy inspekcji farmaceutycznej, mają kompetencje w zakresie nakazywania dostosowania działań apteki do przepisów prawa, tylko w takim zakresie, w jakim działania te wpływają na podstawowy zakres działalności aptecznej, jakim jest prowadzenie w nich obrotu produktami leczniczymi i wyrobami medycznymi. Oczywiście powyższe nie dotyczy działań regulowanych innymi przepisami Prawa farmaceutycznego, nadającymi kompetencje organom inspekcji farmaceutycznej, np. reklamy.
Taką interpretację potwierdza również odniesienie się przez NSA do konstytucyjnej zasady wolności gospodarczej, zgodnie z którą wszelkie jej ograniczenia musza być wyraźnie wskazane w ustawie (takiego wskazania nie stanowi art. 86 Prawa farmaceutycznego) oraz muszą być podyktowane ważnym interesem publicznym. Przepisów takich NSA nie odnalazł w odniesieniu do ciśnieniomierzy w aptekach. Ważnym jest, że analogicznych przepisów nie odnajdujemy również w odniesieniu do szeregu innych działań aptecznych.
Co istotne podmioty, wobec których wydano w analogicznych sprawach, mogą domagać się w trybie przepisów Kodeksu Postępowania Administracyjnego, stwierdzenia nieważności decyzji nakazującej usunięcie ciśnieniomierzy z aptek – wobec ich wydania bez podstawy prawnej.
Aż się nie chce wierzyć, że coś takiego jak umieszczenie darmowego ciśnieniomierza w aptece może w ogóle być postrzegane przez sądy jako rzecz podlegająca prawnej reglamentacji.
Myślę, że jeszcze dużo czasu upłynie, zanim polscy sędziowie, zwłaszcza sądów administracyjnych, nauczą się większą uwagę zwracać na sens i cel (jak to mówią Niemcy: Sinn und Zweck) przepisów prawnych, a nie na ich literalne brzmienie…
Panie Dariuszu,
Sprawa niby oczywista, ale dotychczasowa praktyka inspekcji – i co gorsza WSA – doprowadziła do absurdalnego wniosku, że w aptece można tylko wydawać i sporządzać leki.
Co ciekawe, przepis na który powoływano się w tym przypadku (art. 86 Prawa farmaceutycznego), nie przewiduje m.in. magazynowania wydawanych leków. Tego niestety urzędnicy nie zauważali.
Cieszymy się zatem, że w końcu NSA sprawę wyprostował.
Mam ciśnieniomierz naramienny Microlife. Jest bardzo dokładny. Też kupiłem w aptece.