26 listopada 2019 r. Sąd Zawodowy w Berlinie wydał wyrok w sprawie VG 90 K 13.18 T., orzekając, iż aptekarze w Niemczech nie wykraczają przeciwko swojej zawodowej misji, odmawiając swoim pacjentom wydania pigułki wczesnoporonnej.
Stan faktyczny
Późnym wieczorem 17 lutego 2017 roku pacjentka chciała dokonać zakupu tzw. pigułki „dzień po” w jednej z berlińskich aptek. Sprzedaż jednak nie doszła do skutku, gdyż farmaceuta Andreas K. , będący jednocześnie właścicielem apteki oraz „oddanym katolikiem”, odmówił sprzedaży owej tabletki, powołując się na klauzulę sumienia. Zdaniem farmaceuty, sprzedaż środków wczesnoporonnych jest sprzeczna z jego światopoglądem. Co więcej, prowadził on dotychczas w swojej aptece liczne kampanie przeciwko wszelkim środkom antykoncepcyjnym, co spotkało się z głośną krytyką aktywistów – jego apteka była częstym obiektem ataków – oblewana farbą lub wybijano w niej szyby.
Farmaceuta zamiast sprzedaży tabletki, zalecił klientce zapoznanie się z wręczoną ulotką, której przekaz nawołuje do „dania szansy życiu”, kontakt z najbliższym katolickim szpitalem lub też zakup tabletki „dzień po” w sąsiedniej aptece. Podejście farmaceuty również sprawiało problem Berlińskiej Izbie Aptekarskiej (Apothekerkammer Berlin), gdyż trafiały do niej skargi od innych pacjentów, którzy nie mogli zakupić w aptece pigułki „dzień po”. Izba dopatrzyła się w działaniach farmaceuty naruszenia standardów etyki zawodowej oraz prawa farmaceutycznego i w rezultacie zwróciła się do sądu zawodowego o ukaranie farmaceuty, co wywołało pierwszy tego typu proces w Niemczech.
Klauzula sumienia a wykonywanie zawodu farmaceuty
W obronę farmaceuty zaangażowała się międzynarodowa organizacja ADF International, której działania opierają się na ochronie prawnej w sprawach związanych z wiarą i sprzeciwem sumienia. Prawnik ADF International, Felix Böllmann, stwierdził, iż „nikt nie powinien być zmuszany do wyboru między sumieniem a zawodem. Prawa sumienia farmaceutów są często, a czasem celowo, źle zdefiniowane w prawie krajowym. Niemniej jednak prawo do działania zgodnie z własnym sumieniem jest prawem podstawowym i farmaceuci mają prawo z niego korzystać. Osobiste przekonania i sumienie wpływają na wszystkie dziedziny życia danej osoby”. Sąd wymierzył farmaceucie najłagodniejszą karę przewidzianą przez przepisy (tj. ostrzeżenie). Co ciekawe, powód ukarania farmaceuty nie dotyczył ograniczenia dostępu do pigułki wczesnoporonnej, lecz naruszenia wykorzystania danych osobowych pacjenta bez pytania o zgodę poprzez wysłanie przez aptekarza na domowy adres pacjentki broszury informującej o szkodliwości doustnej antykoncepcji postkoitalnej.
Apteki „pro-life” w Polsce a klauzula sumienia
Polskie przepisy nie zawierają regulacji dotyczących klauzuli sumienia farmaceutów, chociaż w środowisku farmaceutycznym i kręgach administracji publicznej co pewien czas podnosi się jej kwestie.
Kodeks Etyki Aptekarza Rzeczypospolitej Polskiej wskazuje, że: „Aptekarz, będąc osobiście odpowiedzialnym za wykonywaną pracę, jest wolny w podejmowaniu swoich zachowań, zgodnie ze swym sumieniem i współczesną wiedzą medyczną”, jednak regulacja ta nie stanowi prawa powszechnie obowiązującego.
Nie należy jednak pominąć art. 95 ust.1 PF, zgodnie z którym „1. Apteki ogólnodostępne są obowiązane do posiadania produktów leczniczych i wyrobów medycznych w ilości i asortymencie niezbędnym do zaspokojenia potrzeb zdrowotnych miejscowej ludności” oraz zgodnie z ust. 1a. „Apteki, które są związane umową, o której mowa w art. 41 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych, są także obowiązane zapewnić dostępność do leków i produktów spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego, na które ustalono limit finansowania”, co oznacza, że w myśl tych przepisów apteka (a w rezultacie regulacji Apteki dla Aptekarza także farmaceuta) jest zobowiązany do zapewnienia dostępności pacjentom do wyrobów medycznych i produktów leczniczych. Podstawy dla odmowy wydania produktu leczniczego zostały wyczerpująco wskazane w art. 96 ust. 5 PF i nie ma wśród nich względów sumienia.
W tym miejscu warto przytoczyć wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, zgodnie z którym uniemożliwienie farmaceucie odmowy sprzedaży leków nie stanowi naruszenia art. 9 Europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. ETPCz zauważył, że tak długo, jak sprzedaż środków antykoncepcyjnych jest legalna, dostępna na podstawie recepty wystawionej przez lekarza, a środki te możliwe są do zakupu jedynie w aptece, farmaceuci nie mają prawa narzucać innym swoich przekonań moralnych, odmawiając jego sprzedaży.[1]
Znaczenie wyroku
Dotychczas żaden niemiecki sąd nie orzekał o ochronie sumienia farmaceuty, co sprawiło, że ww. wyrok niesie ogromne znaczenie dla farmaceutów w Niemczech. Zdaniem ADF International wyrok ten jest potwierdzeniem prawa farmaceuty do zgodnego z własnym sumieniem sprzeciwu sprzedaży pigułki „dzień po” i tym samym odmowa jej sprzedaży nie świadczy o zaniedbaniu obowiązków zawodowych.
W odniesieniu do polskich farmaceutów, klauzula sumienia może być potencjalnie wywodzona z wyroku TK z dnia 7 października 2015 r.[2], gdzie TK wskazał, iż stosownie do art. 53 ust. 1 Konstytucji RP oraz przepisów aktów prawa międzynarodowego, prawo do sprzeciwu ze względu sumienia powinno być uznane w szczególności za prawo pierwotne względem jego ograniczeń. Kwestia ta jednak nie jest do końca jasna i oczywista, a pomijając kwestie światopoglądowe, odmowa sprzedaży leku w Polsce może stanowić naruszenie Prawa farmaceutycznego, gdyż przepisy jasno wskazują, kiedy można odmówić jego wydania.
[1] Wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z dnia 2 października 2001 r. w sprawie Pichon i Sajous v. Francja, skarga nr 49853/99.
[2] Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 7 października 2015 r. (K12/14).
W tej sytuacji stoję po stronie właściciela. Moim zdaniem powinien on móc odmówić sprzedaży ze względu na dowolny powód.