5 września
Minister Zdrowia na temat reformy systemu ochrony zdrowia
W wywiadzie dla Gazety Polskiej codziennie Minister Zdrowia Konstanty Radziwiłł nieco szerzej przedstawił niektóre problemy związane z zapowiadaną wielką reformą systemu ochrony zdrowia.
W pierwszej kolejności Minister zaznaczył, że NFZ, który zgodnie z planem na zostać zlikwidowany, nie zostanie zastąpiony przez inną instytucję. Jego kompetencje i zadania zostaną podzielone pomiędzy Ministerstwo Zdrowia, a wojewódzkie urzędy zdrowia. Finansowanie systemu ochrony zdrowia miałoby następować z budżetu państwa, a dostęp do świadczeń gwarantowanych mieliby wszyscy Polacy. Minister wskazał, że zmiana w zasadach finansowania pozwoli w większym stopniu realizować wymogi art. 68 Konstytucji RP, zgodnie z którym każdy ma prawo do ochrony zdrowia. Planowana reforma pozwoliłaby na zapewnienie dostępu do świadczeń np. dla osób pracujących na podstawie umowy o dzieło. Zmiany w tym zakresie miałyby wejść w życie 1 stycznia 2018 r.
Minister odniósł się również do kwestii kolejek do specjalistów. Odpowiedzią na ten problem miałoby być wprowadzenie skoordynowanego systemu ochrony zdrowia. System ten miałby opierać się na przeniesieniu obowiązków związanych z koordynowaniem opieki nad pacjentem na placówkę medyczną, w której pacjent wcześniej przebywał oraz na lekarzy POZ. W konsekwencji opiekę nad pacjentami, którzy obecnie muszą czekać w kolejkach do specjalisty, miałaby być sprawowana przez lekarzy rodzinnych. Ma to pozwolić na stabilną kontynuację leczenia, co ma szczególne znaczenie dla powodzenia procesu leczenia w kardiologii, czy ortopedii.
Inną zmianą do jakiej odniósł się Minister Zdrowia jest planowane zwiększenie nakładów finansowych na służbę zdrowia z obecnych 4,4% PKB do 6% PKB w 2025 r. Jednocześnie planowane są zmiany w zakresie organizacji leczenia, oparte w znacznym stopniu na deinstytucjonalizacji. Przykładowo, podjęte mają zostać starania w celu zmniejszenia liczby pacjentów umieszczonych w szpitalach psychiatrycznych. Zamiast tego pacjenci mogliby być kierowani do centrum zdrowia psychicznego, bez konieczności stałego w nim przebywania. Ponadto, opieka szpitalna miałaby ulec ograniczeniu na rzecz opieki zdrowotnej w domu chorego.
Szef resortu zdrowia opisał również przyjętą ostatnio nowelizację ustawy o działalność leczniczej, która w znacznym stopniu ograniczyła możliwość dalszej prywatyzacji działalności leczniczej. Jak wskazał Minister nowa regulacja pozwoli na „zatrzymanie procesu przekształcania szpitali w spółki prawa prywatnego”. Co więcej, właśnie wprowadzone przepisy utrudniają podmiotom prywatnym działalność w publicznych spółkach kapitałowych, w których mogą uczestniczyć wyłącznie jako udziałowiec mniejszościowy. Dotychczasowe rozwiązanie miałoby prowadzić do znacznych nierówności pomiędzy uczestnikami systemu, z których część bogaciła się „ w sposób nie uzasadniony”, a część walczyła o przetrwanie.
Innym nowym rozwiązaniem, które weszło już w życie, jest system oceny inwestycji w służbie zdrowia. W ramach tego systemu wojewoda dysponuje zestawem obiektywnych narzędzi, jak mapa potrzeb zdrowotnych, regionalne priorytety polityki zdrowotnej oraz specjalnym kwestionariuszem IOWISZ.
Źródło: Wywiad z Ministrem Zdrowia Konstantym Radziwiłłem, rozmawiała Klaudia Dadura, Gazeta Polska codziennie, 5 września
6 września
Projekt ustawy dotyczącej medycznej marihuany w sejmowej Komisji Zdrowia
Projekt ustawy o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, wniesiony przez grupę posłów z klubu Kukiz’15, został skierowany do Komisji Zdrowia na pierwsze czytanie. Jak wynika z uzasadnienia projektu, jego celem jest proklamacja stosowania konopi w celach medycznych poprzez określenie szczególnych mechanizmów nadzoru nad wykorzystywaniem tych substancji. Lecznicze działanie leków z THC ciągle budzi pewne kontrowersje, jednak = część badaczy dostrzega ich skuteczność przy łagodzeniu cierpienia i jako substancja wspomagająca terapię przy różnych chorobach.
Jak wskazuje Dziennik Gazeta Prawna, w 2015 r. pacjenci otrzymali 39 zgód na import leków z THC, a obecnie z medycznej marihuany korzysta 21 pacjentów.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, strona tytułowa, 6 września
7 września
Sądy administracyjne: powierzanie stanowiska kierownika placówki zdrowotnej przez władze samorządowe nie ma podstawy prawnej
Jak wynika z wyrok NSA z 23 lipca 2016 r., sygn. II OSK 1272/16, powierzanie przez organy wykonawcze samorządu terytorialnego pełnienia obowiązków kierownika placówki zdrowotnej nie ma podstawy prawnej.
W tej sprawie wójt gminy R. wniósł do WSA w Kielcach skargę na rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody , w którym stwierdzono nieważność zarządzenia wójta w przedmiocie powierzenie E.S. pełnienia obowiązków dyrektora SPZOZ. Jak uzasadniał swoją decyzję wojewoda, zarządzenie wójta nie znajdowało uzasadnienia w przepisach ustawy z 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej (dalej jako d.l.u.). Zgodnie bowiem z art. 46 ust. 1 i 3 d.l.u. kompetencje wójta obejmują wyłącznie zatrudnianie kierownika podmiotu leczniczego niebędącego przedsiębiorcą, nie zaś osób pełniących obowiązki kierownika tego podmiotu. Wojewódzki Sąd Administracyjny utrzymał w mocy rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody.
Naczelny Sąd Administracyjny przychylił się do stanowiska sądu niższej instancji. Jak wskazał, wyłonienie osoby kierownika w podmiocie leczniczym niebędącym przedsiębiorcą następuje w drodze konkursu (art. 49 ust. 1 pkt 1 i 2 d.l.u.). Ewentualnie, jeżeli postępowanie konkursowe nie zostało zakończone pomyślnie z przyczyn określonych w przepisach, odpowiednio podmiot tworzący albo kierownik nawiązuje stosunek pracy albo zawiera umowę cywilnoprawną z osobą przez siebie wskazaną po zasięgnięciu opinii komisji konkursowej (art. 49 ust. 4 d.l.u.). Z przedstawionych przepisów wynika że, ustawa nie przewiduje możliwości „powierzenia obowiązków kierownika”. Jak wskazał NSA tego takie działanie organu państwowego oznaczałoby w istocie delegowanie wszystkich […] funkcji, kompetencji, uprawnień i powinności, które są przynależne stanowisku kierownika. W konsekwencji wszystkie funkcje kierownika pełniłaby osoba niepowołana w trybie określonym w ustawie. Postępowanie wójta stanowiło domniemanie własnych kompetencji, co stoi w sprzeczności z podstawowymi zasadami prawa administracyjnego.
Treść uzasadnienia wyroku dostępna na: https://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/18B506CFFB
Źródło: oprac. Leszek Jaworski, Dziennik Gazeta Prawna, 7 września
https://serwisy.gazetaprawna.pl/samorzad/artykuly/973463,wojt-nie-moze-powierzyc-stanowiska-dyrektora-placowki-zdrowotnej.html
8 września
Realizacja nieczytelnych recept – między formalizmem, a dobrem pacjenta
Jak pokazują dane NFZ z II kwartału 2016 r. dotyczące kontroli przeprowadzanych w aptekach, na 224 przeprowadzone postępowania kontrolne, jedynie w 31 przypadkach nie identyfikowano żadnych nieprawidłowości. Główny zarzut NFZ pod adresem farmaceutów dotyczy realizowania przez farmaceutów recept nieczytelnych i z niepełnymi danymi.
Problem jest złożony. Jak wskazuje dr Michał Sutkowski z Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce, lekarzom zdarza się pisać niewyraźnie, co wynika przede wszystkim z niedostatków czasowych oraz nadmiernej biurokracji. Stąd też farmaceuci niejednokrotnie są zmuszenia do wydawania leków na podstawie recept, na których część danych jest nieczytelna. Jednak jak wskazują eksperci, nadmierny formalizm w tej kwestii nie służy dobru pacjenta. W sytuacji, gdyby farmaceuci decydowali się nie wydawać leków na podstawie częściowo nieczytelnych recept, pacjenci byliby zmuszeni ponownie kierować się do lekarza. To z kolei doprowadziłoby do jeszcze większych kolejek i zwiększenia ryzyka dla zdrowia pacjentów. Co więcej, jak wskazuje Marek Tomków, wiceprezes naczelnej Izby Aptekarskiej farmaceuci mieliby być „wybitnymi specjalistami od odczytywania pisma lekarskiego”. W praktyce zatem problem nieczytelności wydaje się nie być tak dotkliwy jak mogłoby się wydawać w świetle danych NFZ.
Abstrahując od powyższych uwag, potencjalnym rozwiązaniem może być postępująca informatyzacja służby zdrowia. Lekarze coraz częściej wypisują recepty w formie elektronicznej, co eliminuje problem nieczytelności.
Źródło: Patryk Słowik, Dziennik Gazeta Prawna, 8 września
https://serwisy.gazetaprawna.pl/zdrowie/artykuly/974183,apteki-nie-maja-prawa-realizowac-nieczytelnych-recept.html