ShareNie jest dla nikogo zaskoczeniem, że z działalnością na rynku farmaceutycznym wiążą się ryzyka prawne. Dotyczy to każdego szczebla obrotu, jednak szczególnie „widowiskowe” są problemy dotykające producentów leków. Mogą to być np. kwestie odpowiedzialności za wady produktów, czy konsekwencje naruszenia regulacji marketingu leków. O tym jaki może być wpływ takich zdarzeń na wyniki finansowe przekonała się firma GlaxoSmithKline w Stanach Zjednoczonych, która ogłosiła w niedawnym komunikacie powiększenie rezerwy finansowej na pokrycie kosztów prawnych o kolejne 3.4 miliarda dolarów. Rezerwa zostanie zaksięgowana dla trzech ostatnich miesięcy 2010 roku, w efekcie zerując zyski GSK w tym kwartale.
Rezerwa GSK na koszty prawne, obecnie wynosząca już 5.8 miliarda dolarów, ma zostać przeznaczona na pokrycie przewidywanych odszkodowań dla amerykańskich pacjentów, którzy twierdzą, że Avandia (wycofany już z rynku europejskiego lek GSK stosowany w leczeniu cukrzycy) zwiększa ryzyko zawału. Część tej kwoty ma być wykorzystana również w związku z postępowaniem prokuratorskim badającym działania marketingowe GSK w Stanach Zjednoczonych.
Nie można wykluczyć, że w Polsce koszty prawne firm w branży będą także rosnąć. Wpływ na to może mieć wiele czynników, ale szczególnie warto zwrócić uwagę na dwie rozwijające się instytucje: dochodzenie odszkodowań przez pacjentów w drodze pozwów zbiorowych oraz potencjalnie wysokie kary finansowe nakładane przez Głównego Inspektora Farmaceutycznego (pojawiajace co jakiś czas w projektach nowelizacji Prawa farmaceutycznego).
W Stanach Zjednoczonych istnieje już „tradycja” wysokich kar i odszkodowań w branży farmaceutycznej, błędem byłoby więc lekceważenie możliwości, że podobnie rozwinie się praktyka stosowania prawa w Polsce. W związku z tym polecamy śledzić zmiany prawa i w miarę możliwości w nich uczestniczyć.
Źródła: GlaxoSmithKline, The Independent, MEDCity
Świetny wpis! Gratuluję!
Rafał