W związku z wyzwaniami, które stoją przed organami Inspekcji Sanitarnej w związku z trwającą pandemią COVID-19, bieżąca współpraca z przedsiębiorcami napotyka na dodatkowe trudności. Obserwujemy, iż w praktyce organy Inspekcji Sanitarnej coraz częściej odmawiają wydawania zaświadczeń lub innych dokumentów pozyskiwanych na wniosek przedsiębiorcy. Z taką sytuacją mamy do czynienia m.in. w odniesieniu do tzw. „certyfikatów wolnej sprzedaży” (ang. „free sale certificate”) dla środków spożywczych.
W praktyce obrotu międzynarodowego środkami spożywczymi, w tym w szczególności suplementami diety oraz żywnością specjalnego przeznaczenia medycznego, pojawia się wymóg posiadania certyfikatu wolnej sprzedaży. Dokument taki, potwierdzający zgodność produktu z polskimi i unijnymi przepisami często wymagany jest przez zagranicznych partnerów biznesowych spoza Unii Europejskiej. Wynika to w większości przypadków z wymogów prawa lokalnego, w tym procedury rejestracji lub notyfikacji takich produktów do właściwych organów państwa trzeciego.
Ustawodawca nie zdefiniował pojęcia: „certyfikat wolnej sprzedaży”, nie wskazał również warunków jego uzyskiwania, w tym podstaw prawnych do odmowy jego wydania. Przyjmuje się, że z prawnego punktu widzenia certyfikat taki może być kwalifikowany jako zaświadczenie w rozumieniu art. 217 kodeksu postępowania administracyjnego, potwierdzające, że wskazany w nim produkt w dniu wydania dokumentu jest lub mógł być wprowadzany do obrotu i używany na terytorium Rzeczypospolitej. Skorzystanie ze wskazanego trybu wiąże się jednak z szeregiem wyzwań. Największym jest wykazanie interesu prawnego w urzędowym potwierdzeniu określonych faktów lub stanu prawnego. Interes prawny musi zostać bowiem odróżniony od interesu ekonomicznego, który bezsprzecznie występuje w przypadku planowego eksportu produktów poza Unię Europejską. Zgodnie z przyjętym orzecznictwem przyjmuje się, iż przez interes prawny należy rozumieć „interes wynikający z normy prawa materialnego, przy czym aby interes ten stanowił podstawę zakwalifikowania określonego podmiotu jako strony postępowania musi pozostawać w bezpośrednim, konkretnym, indywidualnym i aktualnym związku z postępowaniem w określonej sprawie administracyjnej” (wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku z dnia 10 czerwca 2015 r., sygn. akt: II SA/Gd 679/14, LEX nr 1751474).
Niezależnie od powyższych rozważań, niektóre z lokalnych organów Sanepid (za wydawanie zaświadczeń odpowiadają Powiatowi Inspektorzy Inspekcji Sanitarnej) wskazują, że wskazany tryb nie jest dopuszczalny i konieczne jest zastosowanie przepisów art. 82 ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia i następnych, zgodnie z którymi w wyniku przeprowadzonej kontroli granicznej właściwy organ Państwowej Inspekcji Sanitarnej wydaje świadectwo stwierdzające spełnianie przez towary objęte graniczną kontrolą sanitarną wymagań zdrowotnych. Należy przy tym wskazać, że kształt takiego świadectwa jest określony we właściwych przepisach i nie zawsze spełnia wymogi prawa lokalnego państwa trzeciego.
W tym trybie świadectwo spełnienia wymagań zdrowotnych wydawane jest bowiem według wzoru znajdującego się w załączniku 3 rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 14 lutego 2007 r. w sprawie wzorów wniosku o dokonanie granicznej kontroli sanitarnej oraz świadectwa spełniania wymagań zdrowotnych. W praktyce biznesowej partnerzy spoza Unii Europejskiej wymagają innego, szerszego zakresu informacji.
Powyższa niejednolita praktyka lokalnych organów Inspekcji Sanitarnej prowadzi do znacznego zróżnicowania sytuacji prawnej oraz ekonomicznej poszczególnych przedsiębiorstw z branży spożywczej, w zależności od powiatu, w którym usytuowany jest zakład. Przy rosnącym eksporcie polskich produktów spożywczych, w tym suplementów diety, opisane powyżej utrudnienia w sposób istotny mogą ograniczać zyski niektórych przedsiębiorstw. Brak jednolitych przepisów prawnych oraz praktyki prowadzi do zaburzenia konstytucyjnej zasady równości wobec prawa (art. 32), a także zasady swobody prowadzenia działalności gospodarczej (art. 22). Jednym z postulatów de lege ferenda powinno być wprowadzenie do polskiego porządku prawnego instytucji certyfikatu wolnej sprzedaży. Regulacja taka powinna objąć przede wszystkim opis trybu oraz przesłanek, które przedsiębiorca powinien spełnić, żeby uzyskać certyfikat. Przesłanki takie powinny być możliwe do spełnienia, a podstawy do odmowy powinny zostać ograniczone do niezbędnego minimum.
Niezależnie od powyższego, również w obecnym stanie prawnym możliwe jest uzyskanie certyfikatów wolnej sprzedaży, nawet jeżeli działanie takie wymaga podjęcia szeregu działań prawnych.