Zachęcam Państwa do zapoznania się z moim komentarzem odnoszącym się do grudniowego wyroku KIO dotyczącego postępowania na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych w Gminie Ryglice, które Gmina Miasta Tarnów zamierzała powierzyć w zamówieniu in-house własnej spółce komunalnej. Cały artykuł znajdą Państwo na stronie portalu teraz-srodowisko.pl, pod adresem https://www.teraz-srodowisko.pl/aktualnosci/nowy-wyrok-dotyczaczy-in-house-nadzieja-dla-prywatnych-firm-odpadowych-4122.html
Grudniowy wyrok Krajowej Izby Odwoławczej w sprawie gospodarki odpadami w okolicach Tarnowa pokazuje, że tryb in-house nie może być nadużywany i musi mieć solidne podłoże prawne.
O tym, że w realizacji zamówień in-house istnieją pewne granice, przekonała się niedawno Gmina Miasta Tarnowa. Wcześniej zawarła ona na podstawie ustawy o samorządzie gminnym porozumienie z ościennymi gminami (Ryglice i Skrzyszów), w ten sposób mając zamiar przejąć od nich zadanie odbioru i zagospodarowania odpadów komunalnych.Zadanie to zamierzała powierzyć w zamówieniu in-house własnej spółce komunalnej. Jednak przedsiębiorcy z branży odpadowej FBSerwis Karpatia i AVR zaskarżyli taką praktykę do Krajowej Izby Odwoławczej (KIO). Spór dotyczył gminy Ryglice.
Tryb niekonkurencyjny nie może być nadużywany
– Nie chodzi nam o negację samego in-house – tłumaczy Katarzyna Kuźma, partner w kancelarii Domański Zakrzewski Palinka (DZP), która reprezentowała FBSerwisprzed KIO. – Procedury zamówień „z wolnej ręki” nie można jednak stosować w sposób bezrefleksyjny. Jeśli tryb niekonkurencyjny byłby nadużywany, firmy prywatne musiałyby zniknąć z rynku odpadowego – mówi.
Jak argumentuje prawniczka, żeby móc skorzystać z możliwości zamówienia in-house, wspomniane porozumienie międzygminne należałoby oprzeć nie na regulacjach gminnych, lecz unijnych (dyrektywa 2014/24/UE, orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości UE) oraz na Prawie zamówień publicznych. Izba przychyliła się do tej argumentacji i ostatecznie w grudniu 2017 r. uznała, że działanie Tarnowa to obejście prawa, wobec czego zawarte umowy in-house są nieważne.
Autor: Ewa Szekalska