Czym jednak jest interes prawny w skarżeniu WPGO? Jak wielokrotnie podkreślał NSA: stwierdzenie interesu prawnego sprowadza się do ustalenia związku o charakterze materialnoprawnym między obowiązującą normą prawa materialnego a sytuacją prawną konkretnego podmiotu prawa, polegającego na tym, że akt stosowania tej normy może mieć wpływ na sytuację prawną podmiotu w zakresie jego pozycji materialno prawnej (por. postanowienie NSA z dnia 7 maja 2013 roku, sygn. akt: II FSK 754/11).
Uwzględniając powyższe stanowisko można argumentować, że zgodnie z art. 38a ustawy o odpadach pominięcie danej instalacji przetwarzania odpadów w WPGO uniemożliwi prowadzącemu taką instalację uzyskanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, pozwolenia na budowę czy pozwolenia zintegrowanego, czyli wpłynie na jego sytuację materialno-prawną. Analizowany przepis powinien więc stanowić źródło interesu prawnego w skarżeniu WPGO.
Musimy jednak pamiętać, że dla skutecznego wniesienia do sądu administracyjnego skargi na postanowienia WPGO, poza wykazaniem interesu prawnego, niezbędne jest również wskazanie naruszonego przez organ (w tym przypadku sejmik województwa) przepisu prawa. I tu sprawa zaczyna się istotnie komplikować. Trudno bowiem twierdzić, że art. 38a ustawy o odpadach stanowi źródło roszczenia o uwzględnienie danej instalacji w planie. Analizowany przepis nie określa bowiem żadnych przesłanek, po spełnieniu których możliwe jest żądanie od sejmiku konkretnego działania w postaci uwzględnienia danej instalacji w WPGO.
Na ratunek niektórym prowadzącym instalacje gospodarowania odpadami komunalnymi mogą przyjść przepisy przejściowe zawarte w art. 4 ustawy z dnia 15 stycznia 2015 roku o zmianie ustawy o odpadach oraz niektórych innych ustaw, która wprowadziła analizowany powyżej art. 38a do ustawy o odpadach. Zgodnie z art. 4 ustawy nowelizującej, art. 38a ustawy o odpadach nie znajduje zastosowania do instalacji, których budowa rozpoczęła się przed dniem wejścia w życie ustawy nowelizującej pod warunkiem, że do 1 stycznia 2012 roku dla takich instalacji wydano decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach lub decyzję o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Jeśli więc prowadzący instalację legitymowałby się którąś z powyższych decyzji inwestycyjnych, wówczas nieujęcie jego instalacji w WPGO powinno być traktowane jako naruszenie jego interesu prawnego, uchwała zaś sejmiku stanowiłaby działanie niezgodne z prawem, co w naszym przekonaniu w pełni uzasadniałoby poszukiwanie skutecznej ochrony przed sądem administracyjnym.
Powyższa analiza, choć potwierdza, że kwestionowanie niekorzystnych postanowień WPGO jest możliwe, dotyczy zaledwie jednego z przepisów ustawy o odpadach i to w dość oczywistym stanie faktycznym. Wspomniany przykład można jednak komplikować zadając pytania np. o to czy dany prowadzący ma szansę uzyskać decyzję zmieniającą pozwolenie zintegrowane poprzez zwiększenie mocy przerobowych, jeśli WPGO tego nie przewidywało albo, w przypadku inwestycji realizowanej etapami na podstawie różnych pozwoleń na budowę, czy wystarczy, aby rozpoczęcie budowy dotyczyło jednego etapu inwestycji, by nie narazić się na zastosowanie przez właściwy organ art. 38a ustawy o odpadach.
KPGO (Krajowy Plan Gospodarki Odpadami) wskazuje, że w wielu regionach gospodarki odpadami występuje nadpodaż mocy przerobowych w stosunku do faktycznego (obecnego i przyszłego) strumienia odpadów komunalnych. Ponadto krajowy plan zakłada, że udział termicznego przekształcania odpadów komunalnych nie przekroczy 30%. Powyższe oznacza, że nie wszystkie, dotychczas ujęte w WPGO, instalacje zostaną uwzględnione w ich aktualizacjach lub też nie zostaną uwzględnione zgodnie z pierwotnym założeniem inwestora.
Biorąc pod uwagę, że problem skarżenia planów jest dość skomplikowany i każdorazowo wymagać będzie pogłębionej analizy danego przypadku, konieczna jest aktywność zainteresowanych podmiotów jeszcze na etapie prac nad projektami poszczególnych aktualizacji w województwach. Rekomendujemy, by uczestnicy rynku gospodarowania odpadami uważnie przeanalizowali swoją sytuację prawną oraz jej ewentualne zmiany wynikające z aktualizacji WPGO. Treść zaktualizowanych planów z dużym prawdopodobieństwem będzie bowiem wpływać na sposób i zakres ich działania, a niekiedy nawet na ich być lub nie być. Skarżenie postanowień WPGO, choć nie będzie łatwe, nie powinno być z założenia traktowane jako mission impossible. Wręcz przeciwnie, jest prawdopodobne, że ostateczna treść poszczególnych WPGO będzie się kształtować nie tyle na sesjach sejmików wojewódzkich, co w salach sądów administracyjnych.
Powyższy tekst autorstwa Agnieszki Łoniewskiej oraz Daniela Chojnackiego (współautorzy bloga) został opublikowany na łamach Rzeczpospolitej oraz Portalu Komunalnego.