Powyższe pytanie zadawali sobie podatnicy, którzy przed 2011 r. wnieśli nieamortyzowane dotychczas prawo ochronne do znaku towarowego do ewidencji środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych spółki osobowej. W odpowiedzi na wniosek podatnika z 2010 r. Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach wydał w dniu 19 lipca 2013 r. indywidualną interpretację prawa podatkowego, nr IBPBI/2/423-497/13/PP. Wskazana interpretacja została wydana po uchyleniu przez sąd administracyjny interpretacji podatkowej wydanej w przedmiotowej sprawie w 2010 r. i po ponownym rozpatrzeniu przez organ podatkowy wniosku o wydanie interpretacji prawa podatkowego. Ostateczne rozstrzygnięcie organu podatkowego zapadło w oparciu o przepisy obowiązujące w dniu wydania uchylonej interpretacji, tj. z uwzględnieniem stanu prawnego obowiązującego w 2010 r. Do końca 2010 r. przepisy ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych nie regulowały bezpośrednio zasad ustalania wartości początkowej składników majątkowych wnoszonych jako wkład niepieniężny do spółki osobowej.
W stanie faktycznym, będącym przedmiotem wniosku, Spółka (osoba prawna) poinformowała, że rozważa utworzenie spółki komandytowej, której zadaniem będzie zarządzanie prawami własności intelektualnej należącymi do Spółki. Przedmiotem wkładu Spółki do sp.k. ma być znak towarowy. Działalność tej spółki ma co do zasady polegać na oddawaniu znaku towarowego do odpłatnego korzystania innym podmiotom. Znak towarowy, będący przedmiotem wkładu, zostanie wniesiony do sp.k. po otrzymaniu przez Wnioskodawcę prawa ochronnego na podstawie przepisów prawa własności przemysłowej. Znak nie zostanie wprowadzony do ewidencji środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych Spółki i nie będzie podlegał amortyzacji. Jednakże, po wniesieniu znaku do sp.k. zostanie on niezwłocznie wprowadzony do jej ewidencji w wartości wynikającej z umowy ustanawiającej spółkę komandytową.
Wobec powyższego, powstała wątpliwość, w jaki sposób należy ustalić wartość początkową do zarejestrowanego znaku towarowego wnoszonego przez Spółkę, mając na względzie, że prawo to nie było wprowadzone wcześniej do ewidencji Spółki. Zdaniem Wnioskodawcy, wartość początkowa znaku w ewidencji sp.k. powinna zostać ustalona w oparciu o wartość określoną przez wspólników spółki komandytowej na dzień wniesienia wkładów, jednakże nie wyższej niż wartość rynkowa znaku towarowego. Spółka oparła swoje stanowisko na fakcie, że spółki komandytowe (jak wszystkie spółki osobowe) są podmiotami, które charakteryzują się transparentnością podatkową, gdzie podatnikami nie są spółki lecz jej poszczególni wspólnicy. Tym samym, w związku z brakiem w 2010 r. szczególnych uregulowań dotyczących sposobów określenia wartości początkowej składników majątkowych otrzymanych jako wkład przez sp.k., Spółka dowodziła, iż zastosowanie winna znaleźć zasada, zgodnie z którą, za wartość początkową środków trwałych, będących przedmiotem aportu, uważa się wartość ustaloną przed podatnika na dzień wniesienia elementów wkładu niepieniężnego, niż wyższą od ich wartości rynkowej z dnia wniesienia wkładu (art. 16g ust. 1 pkt 4 ustawy o CIT). Zdaniem Spółki, stosując analogię, zasada ta znajduje także zastosowanie w jej przypadku, z tą jednak różnicą, że spółka, do której wniesiony zostanie wkład, nie będzie spółką kapitałową, lecz osobową. Spółka zauważyła także, że również przepisy ustawy o PIT przesadzają o słuszności jej poglądu. Zgodnie bowiem z przepisami art. 22g ust. 1 pkt 4 ustawy o PIT, za wartość początkową uważa się, w razie nabycia w postaci wkładu niepieniężnego wniesionego do osobowej spółki handlowej (np. sp. k.), ustaloną przez wspólników na dzień wniesienia wkładu, wartość poszczególnych środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych, nie wyższą jednak od ich wartości rynkowej z dnia wniesienia wkładu.
W uchylonej interpretacji podatkowej organ uznał, że powyższe stanowisko Spółki jest nieprawidłowe. Zdaniem Dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach, nie było możliwe zastosowanie przepisu art. 22g ust. 1 pkt 4 ustawy o PIT, gdyż ustawa ta, reguluje opodatkowanie podatkiem dochodowym osób fizycznych. Za taką osobę fizyczną nie można uznać ani Wnioskodawcy ani spółki osobowej, do której Wnioskodawca wnosi wkład. W konsekwencji, wartość początkową znaku towarowego wytworzonego przez Spółkę jako wspólnika spółki osobowej, a następnie wniesionego jako wkład niepieniężny do tej spółki będą stanowiły poniesione przez Spółkę wydatki na jego wytworzenie, o ile nie zostały uprzednio zaliczone do kosztów uzyskania przychodów Spółki. Podatnik nie zgodził się z argumentacją fiskusa i wniósł skargę na wydaną przez organ interpretację. W efekcie, zarówno WSA, na etapie rozpatrywania skargi, jak i Naczelny Sąd Administracyjny przyznali rację podatnikowi.
Wobec powyższego, Dyrektor Izby Skarbowej w interpretacji podatkowej z 2013 r. uznał, w oparciu o stanowisko składów sądów administracyjnych orzekających w sprawie, że wartość początkowa wnoszonych do spółki osobowej poszczególnych praw ochronnych na znaki towarowe, będące podstawą dokonywania odpisów amortyzacyjnych stanowiących koszty uzyskania przychodów, powinna być równa wartości posiadanych praw określonej przez wspólników na dzień ich wniesienia do spółki, nie wyższa jednak niż ich wartość rynkowa z dnia wniesienia wkładu.
W kontekście komentowanej interpretacji podatkowej należy przypomnieć, iż kwestia wartości początkowej aktywów wnoszonych do spółki osobowej została uregulowana w przepisie ust. 1 pkt 4a art. 16g ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych obowiązującym od dnia 1 stycznia 2011 r. W dodanym przepisie zostały przewidziane zasady ustalenia wartości początkowej środka trwałego lub wartości niematerialnej i prawnej w przypadku aportu aktywa amortyzowanego przed dniem wniesienia go do spółki, aktywa niepodlegającego wcześniejszej amortyzacji oraz dla sytuacji, w której osoba fizyczna wnosi do spółki osobowej wkład niepieniężny, niewykorzystywany w indywidualnej działalności gospodarczej, a wydatków poniesionych na nabycie lub wytworzenie przedmiotu tego wkładu nie można ustalić.
Ciekawy artykuł, trochę mi rozjaśnił w sprawie znaków towarowych i ich wartości. Trzeba przyznać, że przepisy prawne sprawiły, że temat jest trochę zawiły w kilku punktach.