„Podatek refundacyjny” to jedno z nowych rozwiązań zaproponowanych w projekcie Ustawy refundacyjnej. Jest to nowe obciążenie, które objąć miałoby wszystkie firmy farmaceutyczne uczestniczące w systemie refundacji.

Kto będzie musiał płacić?
Obciążone „podatkiem refundacyjnym” mają być podmioty, które składały wniosek o objęcie danego produktu refundacją. Nie będzie to zatem każdy przedsiębiorca biorący udział w obrocie produktem refundowanym, ale tylko „wnioskodawcy” (w praktyce są to podmioty mające status podmiotu odpowiedzialnego lub przedstawiciela podmiotu odpowiedzialnego).

…i ile?
„Podatek refundacyjny” odprowadzany ma być każdorazowo, po zakończeniu kolejnego roku kalendarzowego. Problematyczny jest sposób, w jaki „podatek” ma być obliczany. Otóż projekt przewiduje, że kwota podatku wynosić ma 3% od „przychodu z tytułu objęcia refundacją” osiągniętego w danym roku kalendarzowym. Pomijając brak wystarczającej precyzji w określeniu podstawy obliczenia „podatku”, przepis w ogóle nie odnosi się do sytuacji, w której „wnioskodawca” (np. podmiot odpowiedzialny) nie prowadzi obrotu produktem (dystrybucja prowadzona przez niezależne hurtownie).

Kto obliczy podatek?
Duże kontrowersje wiążą się ze sposobem naliczania „podatku”. Należna kwota będzie po zakończeniu każdego roku kalendarzowego obliczana przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Obecnie projekt nie przewiduje, aby rozstrzygnięcie to zapadało w formie decyzji, od której przysługiwać będzie odwołanie, a następnie skarga do sądu administracyjnego. Podmiot obowiązany miałby otrzymywać jedynie wezwanie do zapłaty. Nie gwarantuje to oczywiście przedsiębiorcom możliwości skutecznego kwestionowania obliczeń Funduszu.

Kto za to wszystko zapłaci?
Najbardziej problematyczna może okazać się sama konstrukcja „podatku”. Otóż zostanie on nałożony na przedsiębiorców już od dnia wejścia w życie Ustawy refundacyjnej. Firmy farmaceutyczne będą zatem musiały ponosić jego koszt, chociaż obciążenie nie jest przecież uwzględnione w cenach urzędowych. Będzie to zatem dodatkowy ciężar, który będzie musiał zostać poniesiony z marży firm farmaceutycznych. Nie będzie bowiem możliwości „przerzucenia” tej kwoty na kolejnych nabywców produktu (tak jak ma to miejsce w przypadku np. podatku VAT). Po wejściu w życie Ustawy refundacyjnej obowiązywać będą ceny i marże sztywne, więc nie będzie można podwyższyć ceny o dodatkową kwotę 3% „podatku”.

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *